Podczas zorganizowanej w piątek konferencji prasowej poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski stwierdził, że Antoni Macierewicz "jest jak kleszcz, który wbił się 11 lat temu pod skórę pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej i cały czas swoim jadem doprowadza do sytuacji, w której nie jesteśmy w stanie mówić jednym głosem jako Polki i Polacy, o tym smutnym, tragicznym czasie".
"Jesteśmy to winni ofiarom"
Parlamentarzysta podkreślił, iż jesteśmy winni ofiarom, żeby "raz na zawsze zamknąć usta Antoniemu Macierewiczowi i raz na zawsze powiedzieć: nie ma dzisiaj żadnych dowodów, że w Smoleńsku 10 kwietnia doszło do czegokolwiek więcej, niż do katastrofy, błędu i pomyłek".
Z tego właśnie powodu - tłumaczył poseł - Lewica zwróci się dziś do ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, o rozwiązanie podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego pod Smoleńskiem. – Czas skończyć z hucpą polityczną, którą robi sobie Antoni Macierewicz na ofiarach smoleńskich – oświadczył.
Macierewicz napisał do TVP ws. Smoleńska
10 kwietnia TVP wyemituje filmową relację zawierającą wyniki badań prac podkomisji smoleńskiej. "Wiadomości" TVP poinformowały w czwartek, że pismo w tej sprawie wystosował do prezesa TVP Jacka Kurskiego przewodniczący podkomisji Antoni Macierewicz.
W odpowiedzi na tę prośbę Centrum Informacji TVP wydało komunikat, w którym przekazano, że "w związku z udostępnieniem Telewizji Polskiej przez Podkomisję ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego filmowej relacji z wyników badań prac Podkomisji, Telewizja Polska informuje, że materiał ten zostanie wyemitowany w sobotę, 10 kwietnia o godz. 20:25 w TVP1".
Podkreślono, że "Telewizja Polska jako nadawca publiczny, w sprawie tak ważnej jak wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej czuje się zobowiązana w pierwszej kolejności publikować materiały autoryzowane przez instytucje państwowe, w drugiej zaś – o charakterze dziennikarskim i publicystycznym".
Czytaj też:
"Pesymistyczna konkluzja". Wassermann: To po ludzku nie do uwierzeniaCzytaj też:
Macierewicz: Będzie można zobaczyć, a nawet usłyszeć, co naprawdę wydarzyło się nad Smoleńskiem