Premier o negocjacjach z Porozumieniem: Tego zaakceptować nie mogę

Premier o negocjacjach z Porozumieniem: Tego zaakceptować nie mogę

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej Źródło:PAP / Jan Dzban
Partia Porozumienie powinna się już czuć zaopiekowana i poinformowana aż nadto – uważa premier Mateusz Morawiecki.

Podczas konferencji prasowej dot. ogłoszenia wyników postępowania konkursowego na zalądowienie obszaru morskiego w granicach administracyjnych Portu Gdańskiego premier Mateusz Morawiecki odniósł się także do negocjacji z Porozumieniem w sprawie rozwiązań podatkowych zawartych w Polskim Ładzie.

Czy na pewno jest dobra wola po drugiej stronie?

Szef rządu zapowiedział, że przez najbliższe tygodnie ustawa będzie konsultowana. Przyznał, iż dalsze oczekiwanie na to, aż ktoś się zgodzi "nie ma wielkiego sensu".

To już trwa ponad dwa miesiące. My wykonaliśmy bardzo dużo koncesji, ukłonów w kierunku pana premiera Gowina. Zresztą wcześniej także zaproponowaliśmy także rozwiązania jeszcze przed przedstawieniem Polskiego Ładu na dwudniowym, wyjazdowym spotkaniu, a więc naprawdę partia Porozumienie powinna się już czuć zaopiekowana i poinformowana aż nadto – podkreślił Morawiecki.

Premier tłumaczył, że reakcje bardzo dużej części członków Porozumienia, wskazują, że "tam jest już bardzo głębokie zrozumienie tego, że ta ustawa powinna iść do przodu, że ilość tych ukłonów i koncesji jest już naprawdę wystarczająco duża, żeby nie doszukiwać się tam jeszcze jakiegoś kolejnego brakującego elementu tej całej układanki". Bo w jakimś momencie należy się zastanawiać czy jest na pewno dobra wola po drugiej stronie. Takie pytania krążą po Zjednoczonej Prawicy – powiedział Mateusz Morawiecki.

"Nie do końca szczerego podejścia zaakceptować nie mogę"

Ja osobiście uważam, że jest dobra wola, chcemy utrzymania jedności Zjednoczonej Prawicy, ale na pewno takiego jakby nie do końca szczerego i rzetelnego podejścia z drugiej strony zaakceptować nie mogę, ponieważ wyciągnięta dłoń kilkukrotnie została na początku zaakceptowana, bo te zgody były. Później się okazało, że jednak czegoś jest za mało, ale to naprawdę powinno zmierzać ku końcowi i dlatego dzisiaj wychodzimy z tą ustawą – mówił dalej szef rządu.

Mateusz Morawiecki poinformował, że w związku z powyższym za kilka tygodni rozpocznie się proces legislacyjny, który ma się zakończyć przed 30 listopada.

Czytaj też:
Morawiecki zabrał głos ws. Banasia: To byłby zawód

Czytaj też:
Gowin: Chcemy być w Zjednoczonej Prawicy do końca kadencji

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także