"Tam trwa katastrofa". Migranci zapełnili lotnisko w Mińsku. Są też w Grodnie i Brześciu

"Tam trwa katastrofa". Migranci zapełnili lotnisko w Mińsku. Są też w Grodnie i Brześciu

Dodano: 
Lotnisko w Mińsku. Zdj. ilustracyjne
Lotnisko w Mińsku. Zdj. ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons / CC BY-SA 4.0/ Vasyatka 1
Na białoruskich kanałach w mediach społecznościowych pojawiły się bardzo niepokojące filmiki, zdjęcia i relacje dotyczących imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki na Białorusi.

Materiały pojawiły się w serwisach Telegram i Tik-Tok. Alarmujące zdjęcia i wiadomości wysyłają czytelnicy portalu belsat.eu, który opublikował część z nich.

Migranci zapełnili lotnisko w Mińsku

Według informacji Belsatu migranci przybywają do Mińska samolotami m.in. ze Stambułu, Dubaju i Damaszku. Do niedawna do białoruskiej stolicy aranżowane były też loty z takich miast jak: Bagdad, Basra czy Erbil, jednak po interwencji Litwy i Europejskiej Komisji zostały wstrzymane.

Czytelnik wysłał portalowi Belsat zdjęcia z przebiegu rejestracji na lot do Mińska na lotnisku w Stambule. Jak twierdzi, 127 pasażerom, przede wszystkim z Iraku, towarzyszył przewodnik koordynujący grupę Z kolei dziennikarz Biełsatu widział na tym samym lotnisku blisko 50-osobową grupę pasażerów z Bliskiego Wschodu, którzy odprawiani byli w osobnej kolejce przy stanowisku białoruskich linii lotniczych Belavia.

"Nawet pogranicznicy są w szoku"

„Migranci rozpoczynają swoją wizytę na Białorusi na stołecznym lotnisku. Na arabskich stronach Tik-Toka pojawiły się filmiki, na których widać, że mińskie lotnisko jest dosłownie zapełnione oczekującymi na coś ludźmi z Bliskiego Wschodu” – dowiedział się Belsat. Portal opublikował wiadomość od jednej z czytelniczek.

„Nie wyobrażacie sobie co dzieje się na naszym lotnisku, a konkretnie w strefie tranzytowej. Tam trwa katastrofa. Nikt nie wie, gdzie patrzy szef lotniska. Jak widać, ma gdzieś kwestię Covid-19. Migranci bez masek, leżą wszędzie na podłodze. Nawet w hali międzynarodowych przylotów 3-4 (na parterze) przy samych kabinach pograniczników. Nawet pogranicznicy są w szoku” – pisze kobieta.

Inny czytelnik zauważył, że Irakijczycy korzystają z osobnego punktu kontroli granicznej oznaczonego iracką flagą. „Imigranci przylatują przez Dubaj, przy wyjściu mają wszystko zorganizowane – wita ich osoba o podobnym wyglądzie z teczką” – pisze.

Są też w Grodnie i Brześciu

Belsat dowiedział się, że migranci krążą również w przygranicznym Grodnie. Jeden z czytelników sfotografował migrantów w okolicy dworca autobusowego. „Według naszego informatora wielu migrantów przebywa w hostelu przy ulicy Karola Marksa, gdzie według jego relacji mieszka „wielu czarnoskórych Afrykańczyków z dziećmi”, często 2-3-letnimi” – podaje belsat.eu.

Z kolei telegramowy kanał białoruskiego portalu NEXTA informuje o grupach osób o „bliskowschodnim wyglądzie” w Brześciu:

„Nasi subskrybenci informują, że ostatnio w Brześciu jest dużo osób o azjatyckim i wschodnim wyglądzie. Wszyscy poruszają się po mieście w grupach w towarzystwie ludzi w cywilnych ubraniach i zbierają się w turystycznych miejscach – na przykład w pobliżu Twierdzy Brzeskiej. Część „wycieczek” jest przewożona autobusami straży granicznej (na numerach specjalnych), w towarzystwie wojskowego łazika” – napisano.

Czytaj też:
Berkowicz: Dlatego poparliśmy stan wyjątkowy
Czytaj też:
Nowa zapora na granicy z Białorusią. Kamiński: Buduje się tzw. perymetrię

Źródło: belsat.eu
Czytaj także