Kaczyński w Kijowie. W Brukseli nie wszyscy byli zachwyceni

Kaczyński w Kijowie. W Brukseli nie wszyscy byli zachwyceni

Dodano: 
Delegacja premierów Polski, Czech i Słowenii na spotkaniu z władzami Ukrainy
Delegacja premierów Polski, Czech i Słowenii na spotkaniu z władzami Ukrainy Źródło:PAP / Andrzej Lange
Belgijski dziennik "De Standaard" przekonuje, że wizyta premierów w Kijowie nie została ciepło przyjęta przez wszystkich w Brukseli.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński oraz premier Czech Petr Fiala i premier Słowenii Janez Janša odbyli wizytę w Kijowie, gdzie spotkali z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.

– To jest zdecydowane stanowisko w tym czasie, kiedy nawet wielu ambasadorów opuściło Ukrainę z powodu wtargnięcia Federacji Rosyjskiej na ogromną skalę na naszą ziemię i ci ludzie, liderzy swoich wspaniałych, niezależnych krajów nie boją się. Bardziej boją się o nasz los i są tutaj, żeby nas wesprzeć i to jest bardzo mocny, mężny, przyjazny krok – komentował prezydent Wołodymyr Zełenski.

"Uniesienie brwi w Brukseli"

Belgijska prasa opisuje obszernie wczorajsze wydarzenia. Ciekawe szczególnie są doniesienia dziennika "De Standaard", który donosi, że wizyta premierów nie została ciepło przyjęta przez wszystkich w Brukseli. Co prawda wyprawa premierów została uzgodniona zarówno z z Ursulą von der LeyenCharlesem Michelem, to jednak miała spowodować "uniesienie brwi w Brukseli".

"De Standaard" wskazuje, że w korytarzach Brukseli wyprawa premierów przez niektórych nie została przyjęta entuzjastycznie. Żadne konkretne nazwiska jednak nie padają.

"Swoją wizytą trzej premierzy chcieli dać do zrozumienia, że UE powinna zrobić więcej dla Ukrainy" – wskazuje "De Standaard", dodając, że zdaniem Warszawy dotychczasowe wysiłki UE są niewystarczające.

Dziennik "Het Nieuwsblad" zwraca uwagę z kolei na apel Jarosława Kaczyńskiego dot. międzynarodowej misji NATO na Ukrainie.

"Jarosław Kaczyński jest bratem bliźniakiem Lecha Kaczyńskiego, byłego prezydenta Polski, który zginął w 2010 roku wraz z 95 innymi Polakami w katastrofie lotniczej w Rosji" - zauważa z kolei portal VRT NWS. Serwis zaznacza, że słynny wyjazd prezydenta Kaczyńskiego do Tbilisi w 2008 r. zapobiegł zajęciu stolicy Gruzji przez Rosję.

Czytaj też:
Misja w Kijowie. Zachodnie media szeroko komentują inicjatywę premierów
Czytaj też:
Premierzy w Kijowie. Janez Janša dziękuje Morawieckiemu

Źródło: PAP, dziennik.pl
Czytaj także