Szybko rośnie liczba cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS i pobierających socjal

Szybko rośnie liczba cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS i pobierających socjal

Dodano: 
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), zdjęcie ilustracyjne
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Marcin Obara
Polski Zakład Ubezpieczeń Społecznych ubezpiecza coraz więcej obcokrajowców. Najwięcej z nich stanowią Ukraińcy.

Liczba cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS na koniec października bieżącego roku przekroczyła 1,06 mln, co oznacza o 11 tys. więcej niż miesiąc wcześniej. To 6 proc. wszystkich ubezpieczonych w ZUS.

Obcokrajowcy w ZUS

Wzrost liczby ubezpieczonych w polskim systemie obcokrajowców notowany jest od dłuższego czasu. Jeszcze w 2021 r. zarejestrowanych cudzoziemców w ZUS było 816 tys., w 2020 r. niecałe 690 tys. Obecna liczba jest 11-krotnie większa niż 10 lat temu.

Jeśli chodzi o ubezpieczenie zdrowotne, liczba cudzoziemców na koniec października 2022 r. przekroczyła 1,13 mln osób, a więc jest o 14 tys. większa niż we wrześniu.

Socjal dla Ukraińców

Około 72 proc. ubezpieczonych cudzoziemców stanowią Ukraińcy. Na koniec września ubezpieczonych obywateli ukraińskich było 744,4 tys. podczas gdy na koniec 2021 r. liczba ta wyniosła 617 tys., a na koniec 2020 r. 507 tysięcy.

ZUS podaje jednocześnie, że w ubiegłym roku pieniądze w ramach programu "500 plus" pobierało nieco ponad 6,5 mln dzieci, obecnie liczba ta przekracza 7 mln.

W dużej mierze jest to spowodowane przyznawaniem świadczeń socjalnych z kieszeni polskiego podatnika uchodźcom wojennym z Ukrainy. Wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbara Socha poinformowała, że świadczenie to dostaje około 400 tys. dzieci z Ukrainy.

"500 plus" nie rozwiązał problemów demograficznych

Wiceminister Socha powiedziała, że w zeszłym roku program kosztował polski budżet ponad 40 mld zł.

Socha przyznała także, że sztandarowy program społeczny Prawa i Sprawiedliwości, który realizowany jest od 2016 roku, nie rozwiązał problemów demograficznych.

– Spadki liczby urodzeń, takie totalne, w Polsce są nieuniknione, gdyż w Polsce bardzo gwałtownie i intensywnie spada liczba kobiet w wieku rozrodczym. Zatem trudno, by mniej kobiet rodziło taką samą liczbę dzieci, czy nawet większą – stwierdziła Socha na posiedzeniu senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej.

Czytaj też:
Część Ukraińców pobiera świadczenia, a nie przebywa w Polsce. ZUS ukrócił proceder
Czytaj też:
Ile Polska wydaje na uchodźców z Ukrainy? Raport OECD

Źródło: Biznes Wprost / ZUS, Twitter
Czytaj także