USA hamowały Kijów w czasie buntu Prigożyna? "Nie kołyszcie tą łodzią"

USA hamowały Kijów w czasie buntu Prigożyna? "Nie kołyszcie tą łodzią"

Dodano: 
Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe Biden Źródło:PAP/EPA / Jim Lo Scalzo
USA i zachodni sojusznicy Ukrainy mieli naciskać na rząd w Kijowie, aby ten nie wykorzystywał buntu najemników Prigożyna do ataków na cele w Rosji.

Według pracownika zachodniej administracji, z którym rozmawiała amerykańska stacja CNN, w sobotę, zanim Jewgienij Prigożyn odstąpił od swojego "marszu" na Moskwę, zachodni sojusznicy na wielu różnych poziomach docierali do ukraińskich urzędników, ostrzegając ich, aby nie wykorzystywali chaosu do uderzenia na Rosję.

Obawiano się, że Ukraina, USA i Zachód będą postrzegane jako podmioty wspomagające szefa grupy Wagnera i przez to zagrażające rosyjskiej suwerenności. – Przesłanie do Ukrainy brzmiało: nie kołysać tą łodzią – powiedział zaznajomiony ze sprawą urzędnik, dodając, że wiadomość została przekazana Ukraińcom na szczeblu ministra spraw zagranicznych, jego zastępców i ambasadorów.

Zachód nie powinien się mieszać

– To wewnętrzna sprawa rosyjska – taki przekaz popłynął z Zachodu do Kijowa. – Ukraińcy byli ostrzegani przez sojuszników, aby nie prowokowali. Wykorzystaj możliwości na terytorium Ukrainy, ale nie daj się wciągnąć w sprawy wewnętrzne ani nie atakuj ofensywnych zasobów wojskowych w Rosji – podkreśla informator CNN.

Im dłużej trwa wojna, tym więcej pojawia się sygnałów świadczących, że Ukraina zwiększa natężenie ataków transgranicznych i liczbę sabotaży dokonywanych na rosyjskie obiekty wojskowe. To także atak dronów na Kreml. Siły ukraińskie ostrzeliwały rosyjski region Biełgorod, w pobliżu granicy między krajami. – Po prostu nie chcemy budować narracji, że to była nasza inicjatywa – powiedział urzędnik. – To jest to, czego Rosjanie zawsze chcieli – udowodnić, że istnieją zagrożenia dla rosyjskiej suwerenności – dodał.

Koniec puczu

Według oficjalnej wersji to dyktator Białorusi Aleksandr Łukaszenka odegrał kluczową rolę w powstrzymaniu zbrojnego buntu zainicjowanego przez założyciela prywatnej firmy wojskowej Wagner, Jewgienija Prigożyna.

W poniedziałek Dmitrij Pieskow powiedział, że wszczęta przez FSB sprawa karna przeciwko Prigożynowi zostanie umorzona pod warunkiem, że szef wagnerowców wyjedzie na Białoruś. Pieskow zapowiedział także, że najemnicy biorący udział w buncie nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej z powodu ich "zasług na froncie" na Ukrainie.

Czytaj też:
Putin zwrócił się do żołnierzy. Mówił o groźbie wojny domowej

Źródło: CNN
Czytaj także