Umowa gazowa z Rosją. Minister zapowiada odtajnienie raportu NIK

Umowa gazowa z Rosją. Minister zapowiada odtajnienie raportu NIK

Dodano: 
Piotr Naimski
Piotr Naimski Źródło:PAP / Marcin Obara
Dokumenty Najwyższej Izby Kontroli dotyczące kontraktu gazowego z 2010 roku zostaną odtajnione w przeciągu tygodnia – zapowiedział w radiowej Jedynce Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej.

– W 2010 roku podpisane dokumenty międzyrządowe zostały opublikowane na stronie internetowej ówczesnego Ministerstwa Gospodarki i bardzo szybko zostały z tej strony zdjęte. To są jawne dokumenty. Dysponowali nimi np. posłowie w Sejmie. Mamy pełną wiedzę na temat tego, co zostało podpisane, natomiast nie wiemy jak doszło do podpisania tak szkodliwych dla Polski dokumentów – tłumaczył Naimski.

Zaznaczył, że obecnie sprawę bada prokuratura, ale wcześniej zajmowała się tym Najwyższa Izba Kontroli. – Raport NIK został utajniony i nie można go jeszcze opublikować, bo materiały źródłowe są materiałami utajnionymi. Jesteśmy na ostatnim etapie odtajania tych dokumentów. Powinno to nastąpić w przeciągu tygodnia, jeszcze w listopadzie – zapowiedział.

Pawlak w Moskwie

Minister podkreślił, że stanowisko polskich negocjatorów z roku 2009 i 2010 "szokuje". – Powszechna jest informacja np. o tym, że Waldemar Pawlak chciał przedłużenia tego kontraktu do 2037 roku. To było zupełnie abstrakcyjne, wiązałoby Polskę na kolejne dziesięciolecia z Rosją. To się na szczęście nie stało. (…) Wtedy sytuacja była o tyle dziwna, że Komisja Europejska broniła polskiego interesu, a premier Pawlak przekonywał o rozwiązaniach dla Polski niekorzystnych – powiedział Naimski.

Na mocy umowy podpisanej z Gazpromem za rządów PO-PSL Polska płaci za gaz dużo więcej niż inne kraje Unii Europejskiej. W poniedziałek tygodnik "Sieci Prawdy" napisał, że według prokuratury były wicepremier Waldemar Pawlak mógł przyjąć łapówkę za przychylność wobec Rosji przy negocjowaniu kontraktu.

Czytaj też:
Pawlak, Rosja i umowa gazowa. Szykuje się polityczne trzęsienie ziemi?

Źródło: Polskie Radio
Czytaj także