W niedzielę Tusk napisał na Twitterze: "Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie". Wpis szefa Rady Europejskiej wywołał medialną burzę.
– Myślę, że jest to wyraz frustracji Donalda Tuska tym, że jego misja w Europie kończy się porażką. Dlaczego? Brexit – za czasów Tuska. Kryzys migracyjny – też czasy Tuska. A jeszcze Jean-Claude Juncker mówi, że trzeba zlikwidować stanowisko, które zajmuje Donald Tusk. No więc, człowiek porażka. On jest bezradny. Propozycje, które składa, nijak się mają do rzeczywistości – mówił Mariusz Błaszczak w Polsat News.
Minister podkreślił, że Tusk groził Polsce konsekwencjami za nieprzyjmowanie migrantów. – Nie przyjmujemy. Okazuje się, że stanowisko polskie zwyciężyło, wbrew Tuskowi. Co Donald Tusk zrobił dla Polski? Nic – stwierdził szef MSWiA, dodając, że szef Rady Europejskiej szkodzi własnemu krajowi.
Czytaj też:
Saryusz-Wolski rzuca rękawicę Tuskowi. "W obronie honoru Najjaśniejszej"