Polskiego prezydenta CPJ zaliczyło do kategorii przywódców, którzy sprzyjają powrotowi swoich krajów do dawnych złych zwyczajów dotyczących traktowania mediów. W tym kontekście wymieniono Aung San Suu Kyi, która sprawuje faktyczną władzę w Birmie, oraz Andrzeja Dudę.
Autorzy zestawienia zarzucają prezydentowi, że nie zrobił nic, aby powstrzymać władze wykonawcze w naszym kraju przed ograniczaniem swobody mediów i faktycznym przejęciem przez rządzących publicznych wydawców i nadawców. Zdaniem CPJ grozi to powrotem cenzury i ograniczeniem swobody wypowiedzi w mediach.
Jak relacjonują Wirtualne Media, w rankingu przywódców ograniczających wolność słowa w swoich państwach, znaleźli się m.in. prezydent USA Donald Trump, Rosji – Władimir Putin, Turcji – Recep Erdogan, a także sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin i przywódca tego kraju Xi Jinping.
Ranking CPJ i kwestię wolności słowa w Polsce komentuje dziennikarz "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski.