W związku ze stanowiskiem partii Zbigniewa Ziobry, która zapowiada, że nie zagłosuje za projektem, Prawo i Sprawiedliwość stara się pozyskać głosy partii opozycyjnych. Te stawiają jednak warunki i zapowiadają, że nie ugną się przed szantażem dotyczącym przyjęcia Krajowego Planu Odbudowy.
We wtorek odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami Lewicy ws. Krajowego Planu Odbudowy. Robert Biedroń poinformował, że jednym z warunków poparcia w przyszłości dla propozycji rządowych, który dziś Lewica wynegocjowała jest zapisanie w Krajowym Planie Odbudowy budowy 75 tys. mieszkań na wynajem.
Giertych atakuje
Działaniem Lewicy oburzony jest Roman Giertych. Jego zdaniem politycy tym zagraniem jedynie wspierają rządzących. "Już wiem o co chodziło, gdy Lewica pisała: ***** ***. To znaczy w ich wydaniu: Ratuj PiS" – napisał na Twitterze.
Były wicepremier nie poprzestał jednak na tym wpisie. W kolejnych postach coraz ostrzej atakował Lewicę.
"Gratuluję wyborcom Lewicy! Możecie być dumni ze swoich wybrańców, którzy doznają zaszczytu spotkania z samym premierem!!!! Brawo! Jeszcze kilka głosowań razem z PiS, a może odwiedzi klub Lewicy Ziobro albo nawet sam Kaczyński! Porozmawiają sobie np. o Basi Blidzie..." – napisał.
"Najobrzydliwszy tweet"
Jego wpisem byli oburzeni nawet dziennikarze lewicowo-liberalnych mediów. "Barbara Blida zginęła 25 kwietnia 2007 roku, kiedy Roman Giertych był wicepremierem w rządzie PiS i nic nie zapowiadało jeszcze, że we wrześniu ten rząd się rozpadnie" – napisała Dominika Długosz z "Newsweeka".
"Najobrzydliwszy polityczny tweet poniedziałku, nie mam co do tego wątpliwości" – ocenia z kolei Łukasz Rogojsz z redakcji Gazeta.pl.
"Wow, tupet 12/10. Wicepremier rządu, który tak zajął się "Basią Blidą" dzisiaj, jak gdyby nigdy nic, próbuje odgrywać rolę Katona polskiej polityki. Dosyć social mediów na dzisiaj, niedobrze się robi" – dodał Rogojsz w kolejnym wpisie.
Wpisem mecenasa było oburzonych też wielu internautów.
twittertwittertwittertwitterCzytaj też:
Tomasz Lis nie kryje emocji: PiS zachowa władzę na lataCzytaj też:
Terlecki po spotkaniu z Lewicą: Platforma urządziła awanturę pod drzwiami