Sienkiewicz: Z jednej strony się tym martwimy, ale z drugiej to dobra wiadomość

Sienkiewicz: Z jednej strony się tym martwimy, ale z drugiej to dobra wiadomość

Dodano: 
Bartłomiej Sienkiewicz
Bartłomiej SienkiewiczŹródło:PAP / Leszek Szymański
– Udawanie, że jest świetnie, byłoby nieporozumieniem. Tak straciliśmy pozycję lidera w opozycji i to jest niewątpliwy fakt – ocenił wyniki najnowszego sondażu poparcia dla partii politycznych poseł KO Bartłomiej Sienkiewicz.

Według najnowszego sondażu United Survey dla Wirtualnej Polski najbliższe wybory wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość. Na drugim miejscu znalazła się Polska 2050. Z kolei Koalicję Obywatelską popiera 15,1 proc. respondentów. To o 2 pkt. procentowe mniej niż w poprzednim badaniu tej pracowni.

Wyniki najnowszego sondażu komentował dla Wirtualnej Polski Bartłomiej Sienkiewicz. Poseł przyznał, że kierownictwo partii jest świadome sondażowych spadków i zamierza na nie reagować. – Będziemy musieli poważnie porozmawiać w naszych szeregach o dalszej strategii – powiedział polityk.

Złe sondaże dla KO

– Udawanie, że jest świetnie, byłoby nieporozumieniem. Tak straciliśmy pozycję lidera w opozycji i to jest niewątpliwy fakt. Faktem jest, że tym liderem wyraźnie został ruch Szymona Hołowni – ocenił Sienkiewicz. Poseł przyznał, że choć władze partii martwi się słabymi wynikami sondaży, to jednak dostrzega też pozytywne aspekty całej sprawy.

– Z jednej strony jako KO się tym martwimy, będziemy musieli poważnie porozmawiać w naszych szeregach o dalszej strategii, ale z drugiej strony wyraźnie widać, że KO, ruch Szymona Hołowni i PSL mogą mieć większość w przyszłym parlamencie. Jeśli się patrzy z punktu widzenia opozycji jako całości, to dobra wiadomość – powiedział.

Budka nadal liderem?

Polityk przyznał, że obecna komunikacja partii z wyborcami pozostawia wiele do życzenia, a zdania co do tej kwestii są podzielone. Od pewnego czasu w mediach pojawiają się spekulacje dotyczące pozycji lidera PO, Borysa Budki. Według doniesień "Wprost" w łonie partii zawiązała się opozycja przeciwko przewodniczącemu, która chce doprowadzić do jego odejścia. Słabe wyniki sondaży są jednym z głównych argumentów przeciwników Budki.

– Nie mogę powiedzieć, że komunikacja z wyborcami jest idealna. To jest pewien problem. W samej KO zdania są podzielone. Ja uważam, że trzeba przede wszystkim mówić w imieniu i do swoich wyborców. Natomiast mówienie językiem Beaty Szydło, do ogółu, jest trochę utratą energii – stwierdził Sienkiewicz.

– Mamy swoich wyborców, wiemy, czego od nas żądają. Nie można pozwolić na to, by nasz wierny elektorat czuł się porzucony. Do tego nie można dopuścić – dodał.

Czytaj też:
"Panie Bartłomieju, jaki Pan ma pomysł na wygranie wyborów?". Żukowska drwi z posła KO

Czytaj też:
Sienkiewicz: Rząd unika tego jak ognia, a Lewica ich z tego zwalnia

Źródło: wp.pl
Czytaj także