– To ustawa, którą zapowiadaliśmy wielokrotnie. Nie pozwala ona na segregację sanitarną obywateli. Ustawa, która zablokuje wszelkie zakusy rządzących do tego, żeby jakkolwiek tworzyć kategorie obywateli – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej poseł Artur Dziambor.
Dziś o proponowanych przez Konfederację przepisach, polityk rozmawiał z Łukaszem Jankowskim na antenie Radia WNET. Podczas rozmowy przypomniał, że jego formacja robi wszystko, żeby wyjść z covidowej psychozy i segregacji sanitarnej.
Dziambor wskazał, że ustawa o zakazie segregacji medycznej jest po to, żeby Polacy mogli normalnie żyć. – Państwa pozwoliły sobie na polityczne wysterowanie tego wirusa tak, żeby w dużym stopniu zamknąć gospodarkę, szkolnictwo i dokopać służbie zdrowia. Dochodzi jeszcze do tresowania społeczeństwa i to mnie najbardziej męczy –stwierdził parlamentarzysta.
Polityk przywołał przykładową, kuriozalną sytuację, jaka spotkała go w Sejmie, kiedy jedna z posłanek SLD z przyłbicą na głowie, wiedząc, że jest ozdrowieńcem, chciała, żeby nałożył maseczkę, po tym jak kichnął. – My jesteśmy w psychozie – skwitował.
"Stop segregacji sanitarnej". Konfederacja przedstawiła projekt ustawy
Politycy Konfederacji zaprezentowali we wtorek projekt ustawy "Stop Segregacji Sanitarnej". Regulacja zakłada m.in. zakaz dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym ze względu na zaszczepienie lub niezaszczepienie się przeciwko COVID-19.
Projekt odpowiada na niedopuszczalną, ale niestety coraz bardziej widoczną w Polsce dyskryminację osób, które nie zaszczepiły się przeciwko COVID-19 – argumentowali w Sejmie politycy Konfederacji: Artur Dziambor, Grzegorz Braun, Michał Wawer i Witold Stoch.
Politycy Konfederacji przedstawili założenia ustawy i wskazali 10 przepisów Konstytucji RP, a także 4 przepisy aktów prawa unijnego, które w ich ocenie są łamane poprzez segregację sanitarną.
Czytaj też:
"Nagroda specjalna" na festiwalu filmowym. Gretkowska: Podział na dwie płcie jest passéCzytaj też:
"To jest apartheid". "Trzeba będzie coś z tym zrobić". Ostra dyskusja w studio