Rezolucja PE ws. aborcji. Zdecydowane słowa abp. Gądeckiego

Rezolucja PE ws. aborcji. Zdecydowane słowa abp. Gądeckiego

Dodano: 
Przewodniczący KEP, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki
Przewodniczący KEP, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Podczas niedzielnej mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Ucieczki Grzeszników w Wieleniu abp Gądecki wskazał, że niedawna rezolucja PE dotycząca aborcji "przekracza wszelkie granice etyczne".

Podczas homilii w Wieleniu w archidiecezji poznańskiej przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski odniósł się do czwartkowej decyzji Parlamentu Europejskiego, który uznał aborcję za prawa człowieka. Abp Gądecki podkreślił, że rezolucja "wykroczyła poza swój mandat", a jej autorzy "wezwali do naruszenia prawa unijnego".

Szokująca rezolucja

Europosłowie poparli w czwartek rezolucję autorstwa chorwackiego eurodeputowanego z frakcji socjaldemokratów Predraga Maticia, która stwierdza, że "prawo do zdrowia, w szczególności prawa do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego (SRHR), jest podstawowym filarem praw kobiet i równości płci, którego nie można osłabić ani w żaden sposób znieść".

Za dokumentem opowiedziało się 378 eurodeputowanych, przeciw było 255, a 42 wstrzymało się od głosu.

Dokument wzywa wszystkie państwa członkowskie UE do zapewnienia "powszechnego dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji" oraz zagwarantowania, że "aborcja na żądanie jest legalna na wczesnym etapie ciąży" i później, "gdy zdrowie ciężarnej jest zagrożone".

Abp Gądecki reaguje

Hierarcha podczas wygłoszonego kazania powiedział, że rezolucja jest pogwałceniem "Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i kluczowych traktatów a także orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej". Wskazał także na język, jakim została napisana.

– Już sama jego nazwa bardziej przypomina język charakterystyczny dla hodowli bydła niż rozwoju człowieka. Jest to rezolucja, która przekroczyła wszelkie dotychczasowe granice etyczne, po raz pierwszy bowiem w tym dokumencie aborcję nazwano prawem człowieka – powiedział arcybiskup.

Przewodniczący KEP przypomniał, że aborcja to pogwałcenie "fundamentalnego prawa człowieka do życia, tym bardziej odrażającym, że dotyczy życia człowieka najsłabszego i całkowicie bezbronnego".

– Sama prawna legalizacja aborcji głęboko zniekształca życie społeczne, uznając ją za „podstawową usługę opieki zdrowotnej” (...) Prawo do życia jest poniekąd papierkiem lakmusowym demokracji. Tam, gdzie nie jest ono w pełni zagwarantowane państwo przestaje być „wspólnym domem”, gdzie wszyscy mogą żyć zgodnie z podstawowymi zasadami równości – stwierdził.

Arcybiskup skrytykował też zapisy rezolucji, które uderzają w klauzulę sumienia.

– We wspomnianej rezolucji skrytykowano też tzw. klauzulę sumienia, dzięki której lekarze mogą odmówić aborcji, gdy sprzeciwia się to ich przekonaniom. Eurodeputowani stwierdzili bowiem, że lekarze powołujący się na klauzulę sumienia uderzają w prawa kobiet. W ten sposób jej autorzy usiłują wykluczyć z zawodu ginekologa wszystkich ludzi wierzących, jeśli nie złamią oni swojego sumienia i nie zaczną zabijać na żądanie – powiedział.

Czytaj też:
Przewodniczący Episkopatu apeluje do europosłów
Czytaj też:
Luzowanie obostrzeń w kościołach. Abp Gądecki podziękował premierowi

Źródło: Konferencja Episkopatu Polski
Czytaj także