Blokada Trumpa w mediach społecznościowych. Polityk będzie walczył w sądzie

Blokada Trumpa w mediach społecznościowych. Polityk będzie walczył w sądzie

Dodano: 
Były prezydent USA, Donald Trump
Były prezydent USA, Donald Trump Źródło: The White House, public domain, Flickr
Były prezydent Stanów Zjednoczonych złożył pozew przeciwko Google, Twitterowi i Facebookowi, zarzucając im cenzorowanie jego wypowiedzi.

O złożeniu pozwu przeciwko technologicznym gigantom Trump poinformował w środę podczas konferencji prasowej w swoim ośrodku golfowym w Bedminster w stanie New Jersey. Pozew dotyczy nie tylko samych korporacji, ale także ich prezesów.

Konta społecznościowe byłego prezydenta USA zostały zawieszone w styczniu z powodu obaw o bezpieczeństwo publiczne w następstwie zamieszek na Kapitolu, kierowanych przez jego zwolenników.

Trump żąda w pozwie sądowego nakazu zakończenia cenzury. Polityk stwierdził, że jeśli wielkie koncerny mogą cenzurować prezydenta Stanów Zjednoczonych, to „mogą to zrobić każdemu”. Sam zaś pozew określił jako „bardzo piękne rozwinięcie naszej wolności słowa”.

– Żądamy zaprzestania blokowania kont, wyciszania oraz wpisywania na czarną listę, banowania i anulowania, które tak dobrze wszyscy znamy – dodał Trump.

Po ogłoszeniu decyzji o wejściu na drogę sądową przeciwko technologicznym gigantom, do byłego prezydenta USA dołączyli jego byli urzędnicy, którzy założyli organizację America First Policy Institute.

Podczas konferencji prasowej były prezydent oskarżył również Demokratów o propagowanie dezinformacji.

Żadna z wymienionych przez Trumpa firm technologicznych nie odpowiedziała jeszcze na pozew, który został złożony do sądu federalnego na Florydzie.

Cenzura Trumpa

Na początku stycznia Facebook i Twitter zdecydowały się zablokować konto ustępującego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Decyzja ta zapadła po zamieszkach, do jakich doszło w gmachu Kapitolu.

Do obu firm dołączył wkrótce Google, który uniemożliwił korzystanie Trumpowi z konta na You Tubie. Powodem blokady miało być "podżeganie do przemocy", jakiego miał się dopuścić Donald Trump.

Czytaj też:
"Zmobilizowali każdą siłę, by mnie dopaść". Trump przemówił do sympatyków
Czytaj też:
"To zbrodnia stulecia". Wielki powrót Donalda Trumpa

Źródło: BBC
Czytaj także