We wtorek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu pozytywnie zaopiniowała projekt przedstawiony przez posła PiS Marka Suskiego. Propozycja poprawki zagłoszonej przez Porozumienie została zignorowana. Partia Jarosława Gowina deklaruje, że nie poprze ustawy w obecnym kształcie i postuluje dopuszczenie inwestorów z państw OECD do rynku medialnego w Polsce.
O planowanych przez PiS zmianach w medialnym prawie mówił Cezary Tomczyk w Polsat News. Zdaniem Tomczyka, "PiS pracuje, aby przekonać posłów niezależnych lub Konfederacji do głosowania za nowelizacją ustawy medialnej". Jak zaznaczał poseł, na politycznym "zapleczu" może nawet dochodzić do korumpowania parlamentarzystów.
– Na zapleczu pewnie dochodzi do rozmów, być może do korumpowania polityków. Żadne metody nie są wykluczone. Sprawdzimy, czy posłowie dostają oferty dla mam, sióstr, kuzynek – zapowiedział.
Jak podkreślał polityk ta "sprawa jest polityczna i nie ma nic wspólnego z przyszłością", a chodzi jedynie o to, żeby uderzyć w TVN.
– Musimy być pryncypialni i stać na wolności słowa. Ustawa medialna jest tak skonstruowana, by uderzyć w TVN, lecz nie chodzi tylko o tę stację, ale i każde inne medium, które może znaleźć się w takiej sytuacji – stwierdził w Polsat News.
"A gdzie jest Andrzej Duda?"
Poseł KO pytał również w studiu, "gdzie jest Andrzej Duda", dodając, że "oczekiwałby, że zapowie weto" ws. nowelizacji ustawy medialnej. – Że nie dopuści do sytuacji, w której zagrożone będą interesy USA, a tym samym bezpieczeństwo Polski pod kątem militarnym, jej obecność w NATO i UE – dodawał Tomczyk.
– Wymagam od prezydenta pełnego zaangażowania w tej kwestii – podkreślał.
Jak zaznaczał Tomczyk, dobre relacje z USA to "miliardowe inwestycje w ciągu ostatnich 30 lat i obecność wojsk".
– Jeśli okaże się, że w jednej albo drugiej sprawie USA cofną się, dla Polski będzie to katastrofa – ocenił.
Czytaj też:
Gowin zablokuje "Lex TVN". To wyraźny sygnał w stronę KaczyńskiegoCzytaj też:
"Szkło kontaktowe" nagle przerwane. Program nie wrócił już na antenę TVN24