"Partactwo". Adamowicz żąda dymisji Ziobry

"Partactwo". Adamowicz żąda dymisji Ziobry

Dodano: 
Wdowa po Pawle Adamowiczu, posłanka Parlamentu Europejskiego Magdalena Adamowicz podczas konferencji prasowej
Wdowa po Pawle Adamowiczu, posłanka Parlamentu Europejskiego Magdalena Adamowicz podczas konferencji prasowej Źródło:PAP / Adam Warżawa
W związku z zapowiedziami KE, Magdalena Adamowicz domaga się dymisji ministra Zbigniewa Ziobry.

Komisja Europejska zwraca się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o nałożenie kar finansowych na Polskę za działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Do sprawy odniosła się na Twitterze Magdalena Adamowicz, która za taki obrót spraw wini ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.

"W imieniu moich wyborców, 200 tys. Pomorzan, żądam dymisji ministra Zbigniewa Ziobry oraz zgodnej z polską Konstytucją reformy sądownictwa i prokuratury. Partactwo i utrzymywanie władzy przez PiS kosztem dobra Polski nie może nas pozbawić pieniędzy na podnoszenie jakości życia na Pomorzu" – napisała europoseł KO.

twitter

KE chce kar finansowych dla Polski

W połowie lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Po tym wyroku Komisja Europejska dała Polsce czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia TSUE, nakazującego zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej.

W związku z niewykonaniem postanowienia o natychmiastowym zamrożeniu działania Izby Dsycyplinarnej, Komisja Europejska poinformowała we wtorek że zwróci się do TSUE o nałożenie na nasz kraj kar finansowych.

Informację w tej sprawie przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourowa. "Poprosiliśmy Trybunał Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za działania Izby Dyscyplinarnej, która nadal prowadzi sprawy i nie szanuje zarządzeń TSUE" – napisała na Twitterze Jourova.

Dodatkowo wiceszefowa Komisji Europejskiej poinformowała o wszczęciu postepowania w związku z niewykonaniem wyroku TSUE z 15 lipca, za co również grozi karami.

"Orzeczenia TSUE muszą być respektowane w całej UE" – dodała Jourova.

Czytaj też:
"Gratulować naszej Targowicy". Jaki ostro reaguje na deklaracje KE
Czytaj też:
"Jakim idiotą trzeba być...". Wildstein: Spełniło się marzenie Bieńkowskiej
Czytaj też:
Komisja Europejska blokuje 57 mld dla Polski. Nie ma zielonego światła dla KPO

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także