Polityk PiS przyznał, że rozmawiał z kierownictwem partii o możliwości wyodrębnienia resortu sportu z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Nie chciał jednak zdradzić, jakimi konkluzjami skończyła się ta rozmowa.
– Powiem wprost: tak, rozmawialiśmy o tym. I też przepraszam, ale nie chcę mówić, jak będzie. To jest rozmowa między nami – powiedział w programie "Wirtualnej Polski". Czarnecki dodał także, że była to "rozmowa dwóch dżentelmenów, którzy nie ujawniają treści rozmów" oraz, że każda decyzja będzie podyktowana dobrem polskiego sportu.
Decyzja wkrótce
– Myślę, że tę decyzję ostateczną, która pewnie będzie oczywiście efektem propozycji prezesa Kaczyńskiego, niedługo podejmą wspólnie partie koalicyjne, które tworzą rząd. I będziemy na pewno się do tego odnosić – powiedział europoseł.
Czarnecki wskazał także, że bez względu na rodzaj dyscypliny, potrzebne jest zwiększenie finansowania oraz wzmocnienie sportu dzieci i młodzieży.
– Obojętnie na jakim boisku w sensie instytucjonalnym będzie grał polski sport, musi być on bardzo ważny. Stąd moje postulaty zwiększenia budżetu nie tylko na sport profesjonalny, a także na sport dzieci i młodzieży oraz powszechny sport masowy – stwierdził.
Nowa funkcja
W środę Czarnecki został wybrany pełnomocnikiem Prawa i Sprawiedliwości do spraw sportu.
Informację przekazała dziennikarzom rzeczniczka partii Anita Czerwińska. Podczas posiedzenia Komitetu Politycznego PiS podjęto stosowną uchwałę.
– Uważamy, że sport jest bardzo ważną częścią życia społecznego. Widzimy bardzo duży potencjał w polskich sportowcach, w polskim sporcie. I chcemy położyć także na to akcent z naszej strony, ze strony politycznej, partyjnej – powiedziała Czerwińska.
Czytaj też:
"Po raz pierwszy mówię to publicznie". Zaskakująca deklaracja CzarneckiegoCzytaj też:
Decyzja zapadła. Czarnecki powalczy o nowe stanowisko