W rozmowie z TVN24 Grzegorz Schetyna był pytany, czy nie żałuje, że wspierał powrót Donalda Tuska do polskiej polityki.
– Warto było, bo Platforma Obywatelska jest w dużo lepszej kondycji niż na początku lipca czy pod koniec czerwca. Jest znowu pierwszą partią po stronie opozycyjnej i ma wielkie możliwości stworzenia konstrukcji politycznej, która pokona PiS – mówił. – Nie żałuję, zrobiłbym dokładnie to samo, torowałbym drogę do powrotu Tuska – zapewniał.
Jak podkreślił Schetyna, "PO to jest demokratyczna wewnętrznie partia z demokratycznym statutem, który daje wielkie możliwości przewodniczącemu, ale rozlicza go po czterech latach". – Za cztery lata Tusk, tak jak każdy poprzedni przewodniczący, będzie rozliczony przez wszystkich członków z tego, co zrobił – dodał.
Czeka nas wielkie starcie Kaczyńskiego z Tuskiem?
Zdaniem Grzegorza Schetyny potrzeba czasu, żeby zobaczyć efekty działań przewodniczącego.
– Czy będzie tak, że będzie wielkie starcie Kaczyńskiego z Tuskiem, czy będzie starcie PiS-u z dobrze zorganizowaną, budowaną na zasadach zaufania opozycją. Uważam, że musi być współpraca, że nie wystarczy starcie dwóch polityków – powiedział. – Jestem zwolennikiem, rozmawiałem o tym z Donaldem Tuskiem, będę go przekonywał, tego, że potrzebna jest współpraca między środowiskami opozycyjnymi, wciągnięcie samorządowców, którzy są na linii starcia z opresyjnym państwem PiS – dodał.
Schetyna: PiS jest zakładnikiem prowokacji Łukaszenki
W czwartek Sejm wyraził zgodę na przedłużenie stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią o 60 dni. Za głosowało 237 posłów, przeciw było 179, a 31 się wstrzymało. Przed głosowaniem odbyła się burzliwa debata w Sejmie. Politycy opozycji zarzucali rządzącym, że nie ma żadnych podstaw do kontynuowania stanu wyjątkowego, a zabieg ma służyć tylko i wyłączeniu ograniczeniu dostępu mediów do tego, co dzieje się na granicy z Białorusią.
Schetyna, oceniając sytuację na granicy polsko-białoruskiej, stwierdził, że rząd PiS jest "zakładnikiem polityki i prowokacji Łukaszenki".
– Ja rozumiem, że Polacy chcą bezpiecznych granic, przyjmuję do wiadomości, ze Polacy boją się nielegalnych migrantów. Uważam, że powinniśmy zrobić wszystko, by dać gwarancję bezpieczeństwa granic. Uważam, że rząd PiS robi to w sposób nieudolny, odsuwając dziennikarzy – mówił.
Czytaj też:
Tusk "ustawia ludzi do pionu". W KO zapanował strachCzytaj też:
"Jeśli ktoś zagłosuje z PiS, to będzie jego koniec". Tusk dyscyplinuje posłówCzytaj też:
"Kaczyński już podpisał kwity z Kukizem". PiS planuje rewolucję w ordynacji wyborczej