W rozmowie z portalem polskatimes.pl poseł PSL stwierdził, że przedstawiciele jego partii prawdopodobnie nie pojawią się na organizowanej przez Tuska niedzielnej manifestacji. Zastrzegł jednak, że ostateczna decyzja zapadnie w piątek wieczorem po spotkaniu kierownictwa.
– Byliśmy na wszystkich demonstracjach, które odbywały się przeciwko PiS w bardzo ważnych sprawach: sądownictwa, rolnictwa, ochrony zdrowia i wielu, wielu innych. Protesty nie zdały egzaminu – powiedział Dariusz Klimczak.
– Jeżeli chcemy przedstawić swoje racje i pokonać PiS, to musi to być bardzo precyzyjny, inteligentny plan polityczny, a nie manifestowanie pod publiczkę, a to proponuje Donald Tusk. Wiem, że jego nie było parę lat w Polsce, ale przez ten czas protestowaliśmy na wszystkie możliwe sposoby i to nic to nie dało – dodał.
Pytany o to, czy to przypadek, że manifestacja odbędzie się tuż przy kościele, w którym będzie w tym samym czasie odprawiana Msza w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, odparł że "oczywiście nie ma przypadków".
– Miejsce idealnie pasuje, bo ostatnio Donald Tusk lubi się pokazywać w miejscach kameralnych, niedużych, u zaprzyjaźnionych prezydentów miast, jak np. przy Neptunie w Gdańsku. Tam pojawiło się sporo osób i widać, że to są duże tłumy. A jeżeli w pobliżu Placu Zamkowego w niedzielę, mniej więcej o tej samej porze, będzie odbywać się miesięcznica smoleńska, to nie ma nic piękniejszego dla podzielenia Polski na pół – powiedział rozmówca polskatimes.pl.
Manifestacja Tuska
W reakcji na orzeczenie TK przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wezwał w czwartek wieczorem "wszystkich, którzy chcą bronić Polski europejskiej, w niedzielę na Plac Zamkowy w Warszawie". Demonstracja ma odbyć się o godz. 18:00. "Tylko razem możemy ich zatrzymać" – napisał na Twitterze Tusk.
– Operacja wyprowadzania Polski z Europy, zaplanowana przez Jarosława Kaczyńskiego ruszyła pełną parą. Jeśli pozostaniemy bierni, nic go nie zatrzyma. Coraz więcej ludzi mówi dziś, że ciśnie im się na usta tylko jedno słowo: zdrada. Bo to jest zdrada. Zdrada najważniejszych narodowych interesów i naszych zwykłych, polskich marzeń o bezpieczeństwie, dobrobycie, o wolności – mówi Tusk na nagraniu.
– Wzywam więc wszystkich, którzy kochają Polskę, wzywam wszystkich którzy kochają wolność, wzywam wszystkich którzy kochają swoje dzieci. Nie ma znaczenia ile macie lat, jakie macie poglądy, gdzie mieszkacie, czy jesteście wierzący, niewierzący, ani na jaką partię głosowaliście. Dziś musimy być wszyscy razem i musimy zapomnieć o podziałach – powiedział były premier, dodając, że trzeba "ratować Polskę".
twitter