Spekulacje dotyczące zmian w rządzie trwają od kilku tygodni. Wiadomo, że funkcję szefa reaktywowanego Ministerstwa Sportu obejmie Kamil Bortniczuk. Z rządu ma również odjeść Jarosław Kaczyński, który jest wicepremierem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo. Media spekulują także o zmianach na stanowiskach ministrów rolnictwa i rozwoju wsi oraz klimatu i środowiska.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Piotr Müller zaprzeczał jednak, że zmiany w rządzie będą aż tak głębokie. – To będą de facto korekty – stwierdził.
Rekonstrukcja rządu
– Nie mówimy o jakiejś zasadniczej rekonstrukcji rządu, bo to oznaczałoby, że musiałby się zmienić zasadnicza część ministrów. Takich planów nie ma. Natomiast oczywiście pewne zmiany w rządzie mogą zajść – powiedział rzecznik rządu.
Müller wskazał na, że najważniejszą zmianą będzie uzupełnienie wakatów w Ministerstwie Rozwoju, które powstały po zdymisjonowaniu jego szefa Jarosława Gowina oraz opuszczeniu Zjednoczonej Prawicy przez Porozumienie.
Rzecznik rządu odniósł się także do informacji dotyczących m.in. Kamila Bortniczuka. Dodał także, że proces zmian w rządzie powinien potrwać maksymalnie do końca przyszłego tygodnia.
– To, co zostało już zakomunikowane, czyli powołanie pana Kamila Bortniczuka na ministra sportu. Natomiast w pozostałym zakresie będę o tym informował, gdy te decyzje ostatecznie zostaną podjęte. Natomiast spodziewam się, że ten proces powinien się zakończyć w przyszłym tygodniu, pod koniec przyszłego tygodnia – stwierdził Müller.
Czytaj też:
Czy Polska zapłaci kary za Turów? Rzecznik rządu odpowiadaCzytaj też:
Protest to był tylko pretekst? Müller: Tusk oszukał te osoby