"Czy na pewno rozmawiam z Markiem Sawickim?". Zdumiewające słowa posła PSL

"Czy na pewno rozmawiam z Markiem Sawickim?". Zdumiewające słowa posła PSL

Dodano: 
Marek Sawicki, PSL
Marek Sawicki, PSL Źródło:PAP / Leszek Szymański
Zdumiewające tezy wygłosił w piątek poseł PSL Marek Sawicki. – Rząd PiSu jest najbardziej prounijną ekipą na przestrzeni ostatnich 30 lat – przekonywał były minister rolnictwa.

Polityk na antenie Radia Wrocław głosił tezy, które wzbudziły niemałe zdumienie w prowadzącym wywiad dziennikarzu.

Najistotniejsza to jest to publiczne kłamstwo, zarówno totalnej opozycji, jak i totalnie rządzących, że Polska wyjdzie z Unii Europejskiej, że zagrożone są środki europejskie. Tu nie ma żadnego zagrożenia środków europejskich, bo dzisiaj mamy rząd PiS-u, który jest najbardziej prounijną ekipą na przestrzeni, w mojej ocenie, ostatnich 30 lat – niespodziewanie zadeklarował Sawicki.

– Czy na pewno rozmawiam teraz z Markiem Sawickim z PSL-u, czy z Prawa i Sprawiedliwości? – pytał zszokowany dziennikarz.

– To bracia Kaczyńscy przygotowywali, negocjowali i podpisali Traktat z Lizbony, który zwiększył federalizację Unii Europejskiej, a nie zmniejszył. To premier Mateusz Morawiecki wyraził zgodę na poszarzenie pozatraktatowe kompetencji Unii Europejskiej o uwspólnotowienie długu, zaciąganie wspólnych kredytów, pożyczek, zobowiązań. Także premier Mateusz Morawiecki dwukrotnie, w lipcu i grudniu 2020 roku wyraził zgodę na powiązanie wypłat środków unijnym z przestrzeganiem praworządności w państwach członkowskich. To są fakty – przekonywał poseł PSL.

Pieniądze? "Za miesiąc będzie kasa"

Marek Sawicki był również pytany o to, dlaczego Komisja Europejska wciąż nie zaopiniowała pozytywnie polskiego KPO. Były minister rolnictwa odparł, że bez wątpienia już niedługo unijne pieniądze popłyną do Warszawy.

– Po pierwsze późno żeśmy składali ten nasz wniosek. Po drugie rząd polski poprosił o miesięczną zwłokę, bo jeszcze je uzupełniał. Po trzecie jeśli się wytwarza polityczną retorykę dyskusji o rzekomych zagrożeniach i polexitach, i jedna, i druga strona, i Platforma, i PiS, to oczywiście sprawia to wrażenie, że są jakieś opory. Zapewniam pana, że do połowy listopada Polska te pieniądze dostanie – uspokajał polityk dodając, że jest przekonany iż w przyszłym miesiącu "będzie kasa" na realizację planu odbudowy.

Czytaj też:
"Wszyscy sobie zaczynają robić żarty". Kosiniak-Kamysz o "występie" Gawkowskiego
Czytaj też:
Polityk PiS: Poradzilibyśmy sobie bez tych pieniędzy, ale dostaniemy je
Czytaj też:
Pokuta Gowina. "Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką, ale szatańską jest trwanie w nich"

Źródło: Radio Wrocław
Czytaj także