W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której potępił próbę podważenia nadrzędności prawa unijnego przez polski Trybunał Konstytucyjny, zażądał wstrzymania lub zawieszenia płatności dla rządów, które rażąco, celowo i systematycznie podważają wartości europejskie oraz wezwał Radę i Komisję Europejską do ochrony obywateli Polski, którzy w zdecydowanej większości pozostają proeuropejscy.
Jaki krytykuje opozycję
O rezolucji, którą poparli polscy europosłowie z opozycji, rozmawiano w programie "Strefa starcia" w TVP Info. Patryk Jaki z Solidarnej Polski zwrócił uwagę, że zachowanie eurodeputowanych m.in. z Platformy Obywatelskiej jest skandalem.
– Oczywiście możemy się różnić i pewnie tak jest na całym świecie, że opozycja i partie rządzące różnią się w sprawie poglądu na reformę wymiaru sprawiedliwości, rolnictwa i tak dalej. Natomiast są rzeczy, które są zerojedynkowe – powiedział.
Jak tłumaczył, Polska zgodziła się na to, żeby wspólnie wziąć kredyt z innymi państwami i w ramach tego kredytu otrzymać środki unijne z Funduszu Odbudowy. – I teraz państwo (opozycja – red.) zagłosowaliście za tym, żeby Polska, mimo że ręczy za inne państwa, nie otrzymała pieniędzy z pożyczki, a teraz uciekacie, kombinujecie i tak dalej. To jest rzeczywiście skandal – stwierdził Jaki.
Wielki kredyt całej UE
Fundusz Odbudowy (NextGenerationEU) to tymczasowy instrument naprawczy o wartości około 800 mld euro w cenach bieżących, mający wesprzeć odbudowę Europy po pandemii koronawirusa.
Aby sfinansować NextGenerationEU, Komisja Europejska – w imieniu UE – ma pozyskać z rynków kapitałowych do około 800 mld euro do końca 2026 roku. 407,5 mld euro dostępnych na dotacje (w ramach RRF i innych programów budżetowych UE); 386 mld euro na pożyczki. Przełoży się to na pożyczki na poziomie średnio ok. 150 mld euro rocznie.
Największą częścią Funduszu Odbudowy jest Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF – Recovery and Resilience Facility). W ramach tego pakietu Polska ma otrzymać w sumie 58,1 mld euro – prawie 23,9 mld euro w formie dotacji oraz 34,2 mld euro w pożyczkach. Czas na wykorzystanie tych pieniędzy rząd ma do 2026 roku.
Czytaj też:
Kowalski do Nowickiej: Za to odebrałbym wam polskie obywatelstwoCzytaj też:
Prof. Zybertowicz: Dwa najważniejsze kryzysy w UE to robota Niemiec