"Starcie prawdy z pogardą". Nowacka: To projekt wzorowany na rozwiązaniach putinowskiej Rosji

"Starcie prawdy z pogardą". Nowacka: To projekt wzorowany na rozwiązaniach putinowskiej Rosji

Dodano: 
Barbara Nowacka
Barbara Nowacka Źródło: PAP / Rafał Guz
To nie jest starcie poglądów, to jest starcie prawdy z pogardą – mówi o projekcie "Stop LGBT" liderka Inicjatywy Polskiej, posłanka KO Barbara Nowacka.

Barbara Nowacka była we wtorek gościem Popołudniowej rozmowy w RMF FM. W audycji poruszony został temat obywatelskiego projektu ustawy "Stop LGBT". Przypomnijmy, że zbiórkę podpisów pod projektem zorganizowała Fundacja Życie i Rodzina działaczki pro-life Kai Godek. Propozycję podpisało 140 tys. obywateli. Projekt trafił do Sejmu w sierpniu. Kancelaria Sejmu postanowiła jednak zasięgnąć w jego sprawie opinii Sądu Najwyższego. Ten nie zgłosił żadnych uwag do projektu. Został on skierowany do pierwszego czytania, co będzie miało miejsce na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej wyraziła "potężną obawę", że część posłów PiS rękę za tą propozycją ustawy, tak żeby przynajmniej była ona procedowany w komisjach. – Nie dość, że ten projekt jest bublem prawnym to jeszcze jest projektem właściwie żywcem wzorowanym na rozwiązaniach putinowskiej Rosji – oceniła.

– To nie jest starcie poglądów, to jest starcie prawdy z pogardą – podkreślała, tłumacząc, że "w wolnym demokratycznym kraju każdy ma prawo do albo protestowania, albo demonstrowania czegoś". Jej zdaniem mamy do czynienia z projektem, który ma wykluczyć część społeczności z możliwości takiej realnej partycypacji w tym życiu demokratycznym.

Co zawiera projekt "Stop LGBT"?

Główne założenia projektu to: zabezpieczenie przed profanacjami i atakami na Kościół katolicki poprzez doprecyzowanie przepisów, ochrona przestrzeni publicznej przed homopropagandą, realizacja zawartej w Konstytucji zasady ochrony rodziny, uniemożliwienie domagania się adopcji dzieci przez pary homoseksualne, ochrona przed zgorszeniem na ulicach (negliż, gorsząca sceny w trakcie zgromadzeń aktywistów LGBT), a także ochrona przed wyśmiewaniem najważniejszych symboli związanych z historią Polski.

"Doświadczenie wielu państw pokazuje, że homolobby najpierw prowadzi radykalną kampanię społeczną, a następnie przechodzi do realizacji swoich żądań w sferze prawa. Także w Polsce w trakcie parad tzw. «równości» aktywiści LGBT otwarcie przyznają, że chodzi im o to, by wkrótce zalegalizować śluby par jednopłciowych i homoadopcje" – informuje na swojej stronie Fundacja Życie i Rodzina.

"W tych miejscach na świecie, gdzie takie regulacje weszły już w życie, okazuje się, że niektóre dzieci bywają adoptowane wyłącznie po to, aby być obiektem zaspokojenia seksualnego dla homoseksualistów. Lobby LGBT bywa powiązane wprost z lobby pedofilskim. Jednocześnie dochodzi do sytuacji, w których otoczenie nie reaguje na krzywdę dzieci, by nie być posądzone o tzw. «homofobię»" – czytamy.

Czytaj też:
Konferencja: "Ideologia LGBT – ochrona prawna rodziny"
Czytaj też:
Transpłciowe książeczki dla najmłodszych dzieci. Szokująca indoktrynacja

Źródło: RMF 24
Czytaj także