Nowacka: Wierzę w jakieś ludzkie odruchy ludzi z PiS-u

Nowacka: Wierzę w jakieś ludzkie odruchy ludzi z PiS-u

Dodano: 
Minister edukacji Barbara Nowacka
Minister edukacji Barbara Nowacka Źródło:PAP / Rafał Guz
Pani Godek przed Trybunałem 22 października skakała z radości. Trzeba ten obraz zestawić dzisiaj ze SMS-ami, które przychodziły od pani Izy – mówi Barbara Nowacka

W szpitalu w Pszczynie na Śląsku zmarła kobieta w 22. tygodniu ciąży. 30-letnia kobieta zmarła wskutek wstrząsu septycznego. Ciężarna trafiła do placówki medycznej z powodu odpłynięcia płynu owodniowego. Medycy potwierdzili wady wrodzone płodu. Personel zdecydował się jednak na "postawę wyczekującą". Niestety, najpierw zmarło dziecko, a następnie jego matka.

"Godek skakała z radości"

Sprawa wywołała liczne kontrowersje. Przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego wskazują, że przyczyną śmierci kobiety jest wyrok TK sprzed roku. Do tych głosów przychyla się Barbara Nowacka.

– Absolutnie tu jest związek między śmiercią pani Izabeli a wyrokiem TK w sprawie aborcji, to nie jest kwestia widzenia czy nie, to jest też kwestia twardych danych, tego w jaki sposób zmieniło się podejście do pacjentek, jak wiele kobiet nie może podjąć o przerwaniu ciąży, jak wiele rodzi się istot w stanie ciężkim, lub bardzo ciężkim uszkodzenia płodu, umiera niedługo po porodach, jaki zapanował strach wśród kobiet i jak spada dzietność, to też trzeba skorelować – mówiła posłanka KO w rozmowie z Radiem Zet.Polityk zaatakowała również bezpośrednio Kaję Godek, znaną aktywistkę pro-life.– Pani Godek, pamiętam, jak przed Trybunałem 22 października skakała z radości, skakała z radości, bo ogłoszono wyrok na kobiety. Piszczała, krzyczała, śmiała się, triumfowała, koledzy ją podrzucali. Trzeba ten obraz zestawić dzisiaj ze SMS-ami, które przychodziły od pani Izy i z tym co się dzieje na oddziałach ginekologiczno-położniczych, bo tam dzieją się rzeczy bardzo smutne – powiedziała.

Aborcja zrównana z zabójstwem?

Nowacka była również pytana, czy wierzy w przyjęcie przez Sejm projektu zrównującego aborcję z zabójstwem. – Czy przyjęty, mam nadzieję, że nie. Ja cały czas wierzę w jakieś ludzkie odruchy ludzi z PiS-u – mówiła. Nowacka była jednak oburzona, że projekt został skierowany do dalszych prac.

Gdy dziennikarka zwróciła jej uwagę, że projekt jest obywatelski, Nowacka stwierdziła, że to "bzdura". – wa razy odrzucili projekt „Ratujmy Kobiety” w 2016 i 2018. Głosowali przeciwko projektowi „Nie dla chaosu w szkole” i projektowi obywatelskiemu dotyczącym zmian konstytucji, który przyniósł Komitet Obrony Demokracji, więc niech nie kłamią, odrzucają projekty obywatelskie, przyjmują projekty fanatyczne – mówiła.

Czytaj też:
Tragiczna śmierć ciężarnej. Nowacka obwinia PiS i Konfederację
Czytaj też:
Będzie kolejna rezolucja PE przeciwko Polsce

Źródło: Radio Zet / 300polityka.pl
Czytaj także