Ustawa o szczepieniach pracowników. Siarkowska: Absolutnie polityczny strzał w kolano

Ustawa o szczepieniach pracowników. Siarkowska: Absolutnie polityczny strzał w kolano

Dodano: 
Anna Siarkowska, poseł Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość
Anna Siarkowska, poseł Klubu Parlamentarnego Prawo i SprawiedliwośćŹródło:PAP / Rafał Guz
Ustawa o możliwości weryfikowania statusu szczepienia pracownika przez pracodawcę jest niekonstytucyjna i godzi w wolność obywateli – mówi poseł PiS Anna Maria Siarkowska w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowali dziś w Sejmie projekt ustawy umożliwiający pracodawcy sprawdzenie, czy pracownik jest zaszczepiony. Pani poseł skomentowała to krótko w serwisie Twitter: ''Chyba kogoś Bóg opuścił''. Dlaczego?

Anna Maria Siarkowska: Podejmowanie w tym momencie decyzji dotyczącej wprowadzenia pod obrady ustawy, która pozwala na weryfikację statusu szczepienia pracownika przez pracodawcę, jest nie tylko niekonstytucyjne i godzi w prawa i wolności obywatelskie, ale również jest bardzo złą decyzją pod względem politycznym.

Po pierwsze będzie to rodziło zupełnie niepotrzebne napięcia w klubie Prawa i Sprawiedliwości, gdzie wielu posłów nie podziela takiej linii walki z Covid-19, po drugie, a jest to może nawet ważniejszy element, podejmowanie decyzji, które mogą wygenerować bardzo duży sprzeciw społeczny i wprowadzić ludzi na ulice, godząc w stabilność i porządek wewnętrzny w Polsce, w sytuacji dużego zaangażowania służb z uwagi na konflikt na granicy z Białorusią, jest absolutnie politycznym strzałem w kolano.

Dlaczego ten projekt najpierw został wycofany z obrad Sejmu, a teraz wraca?

To jest pytanie do inicjatorów, dlaczego to w tym momencie składają, skoro wiadomo, że godzi to w jedność klubu, jak również w bezpieczeństwo wewnętrzne.

Minister zdrowia Adam Niedzielski wskazał w jednym z wywiadów, że strona rządząca może szukać głosów wśród posłów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, czy PSL. Czyli projekt tak, czy inaczej może przejść.

Oczywiście, ten wniosek może przejść przez Sejm tak samo jak przeszła ''Piątka dla zwierząt'', ale jaki to miało efekt, to wszyscy wiemy. Ja nie przeczę, że ta ustawa może znaleźć większość w parlamencie, nie mniej jednak rodzi to naprawdę niepotrzebne niepokoje społeczne, oraz konflikty w klubie.

Jak duża jest w klubie PiS grupa posłów, którzy mogą zagłosować na ''nie''?

To się zawsze okazuje podczas głosowań. Nie chcę w tej chwili nic deklarować, czy rzucać liczbami. To jest kwestia indywidualnego głosowania każdego z posłów. Warto jednak wskazać, że podczas ostatniego głosowania nad projektem ustawy ''Stop segregacji sanitarnej'' pod którym podpisali się nie tylko posłowie Konfederacji, ale również posłowie PiS, ten projekt poparło 13 posłów klubu PiS, 9 posłów się wstrzymało i 9 nie głosowało.

Czytaj też:
Posłowie Konfederacji wykluczeni z obrad. Berkowicz: Liczę, że pani marszałek się opamięta
Czytaj też:
Dziambor przerwał konferencję posłów PiS. "Najobrzydliwsza forma segregacji"

Czytaj także