"Czy w świetle nowych doniesień na temat Karola Nawrockiego (tzw. sprawa Tadeusza Batyra), PiS powinno zmienić kandydata na prezydenta?" – zapytali ankieterzy w sondażu przeprowadzonym przez UCE Research na zlecenie Onetu. 45,8 proc. respondentów uważa, że Prawo i Sprawiedliwość powinno wymienić Nawrockiego na innego kandydata w wyborach prezydenckich. "Zdecydowanie tak" odpowiedziało 25,3 proc., a "raczej tak" – 20,5 proc.
Przeciwnego zdania jest 21,6 proc. badanych ("zdecydowanie nie" – 9,8 proc., "raczej nie" – 11,8 proc.). Aż 32,5 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi "nie wiem/trudno powiedzieć".
Tak odpowiedzieli zwolennicy poszczególnych partii
Wśród wyborców PiS za wymianą Nawrockiego na innego kandydata na prezydenta opowiedziało się 30,6 proc. pytanych. Jak odpowiedzieli sympatycy koalicji rządzącej? Opcję taką wybrało: 70,8 proc. wyborców Trzeciej Drogi, 64,4 proc. wyborców Lewicy oraz 59,6 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej. Tę możliwość wskazało również 46,1 proc. wyborców Konfederacji.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 22-24 marca 2025 r. metodą CAWI (wypełnienie ankiety w formie elektronicznej) na próbie 1008 Polaków w wieku 18-80 lat.
Karol Nawrocki to "Tadeusz Batyr"
Karol Nawrocki dostarczył do Państwowej Komisji Wyborczej podpisy do rejestracji w wyborach prezydenckich. Zebrał ich ponad 1,3 mln. Prezes IPN podczas konferencji prasowej przed siedzibą PKW został zapytany o książkę o trójmiejskim gangsterze "Nikosiu", którą napisał pod pseudonimem "Tadeusz Batyr".
Popierany przez PiS kandydat na prezydenta podkreślił, że "pseudonimy literackie nie są niczym nowym w polskiej publicystyce i w polskiej literaturze, a także w polskiej nauce". – Jestem naukowcem, byłem naukowcem, byłem pierwszym historykiem, który badał przestępczość zorganizowaną w czasach Polski komunistycznej, więc jest to rzecz naturalna. Gwarantuję, że te 1 300 000 podpisów to podpisy na Karola Nawrockiego – powiedział.
Czytaj też:
Mentzen coraz bliżej Nawrockiego. Najnowszy sondażCzytaj też:
Doszło do spotkania Nawrockiego z Dudą. "Zaczynamy"