"Wyjątkowo nieetyczne i wstrętne". Warzecha o rozniecaniu paniki przez media

"Wyjątkowo nieetyczne i wstrętne". Warzecha o rozniecaniu paniki przez media

Dodano: 
Łukasz Warzecha, publicysta "Do Rzeczy"
Łukasz Warzecha, publicysta "Do Rzeczy" Źródło: YouTube / Łukasz Warzecha
Widzimy ewidentne, ordynarne granie na emocjach ws. nowego wariantu koronawirusa – wskazuje Łukasz Warzecha.

Publicysta "Do Rzeczy' odniósł w rozmowie z Karolem Gacem w Poranku "Siódma 9 do postawy mediów w kontekście nowego wariantu koronawirusa.

Warzecha po raz kolejny zwrócił uwagę na rozniecanie histerii w społeczeństwie. – Chciałbym zaapelować do słuchaczy o spokój i rozsądek, bo to, co obserwuję od doby w mediach, to skandal i hucpa. To ewidentne, ordynarne granie na emocjach w związku z nowym wariantem koronawirusa – tłumaczył.

Warzecha: Strach osłabia odporność

Publicysta podkreślił, że na razie o Omikronie nie ma zbyt wielu pewnych informacji. Potwierdziło to w poniedziałek m.in. WHO.

– Nie wiemy, czy przynosi gorsze skutki, większą śmiertelność. Wręcz przeciwnie, relacje lekarzy mogą wskazywać, że to wariant, który poszedł w stronę mniejszej zjadliwości, czyli ewolucji w stronę zwykłej choroby. To, co się dzieje w mediach jest kompletnie nieproporcjonalne do tego, co wiemy – zwrócił uwagę. Eksperci zwrócili bowiem uwagę, że obawy związane z nową odmianą są wyolbrzymiane.

– Stan psychiczny ludzi nie jest na to obojętny. To również przekłada się na zwykłą odporność. Jeżeli człowiek się boi, to jest mniej odporny na choroby. Uważam działania mediów za wyjątkowo nieetyczne i wstrętne. Nie ulegajmy głupiej panice, na której media próbują zarabiać – zauważył Warzecha.

Wariant koronawirusa Omikron

Nowy wariant koronawirusa został po raz pierwszy zgłoszony w Republice Południowej Afryki 24 listopada. W następnych dniach zidentyfikowano go również w sąsiadującej z RPA Botswanie, Belgii, Hongkongu i Izraelu. Część krajów wprowadziła już ograniczenia dotyczące przylotów z RPA i kilku innych krajów Afryki Południowej. Wśród nich znalazły się m.in. USA, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania, Holandia, Japonia, Czechy, Tajlandia, Katar, Oman, Brazylia, Egipt czy Turcja.

Władze Izraela i Japonii zdecydowały się nawet na zamknięcie granic.

Czytaj też:
Lekarz ścigany za leczenie. Rozmowa Karwelisa z dr. Bodnarem
Czytaj też:
Dokopać „foliarzom”
Czytaj też:
Segregacja a formuła Radbrucha

Źródło: Siódma 9 / PAP
Czytaj także