"PO do takiej sytuacji by nie doprowadziła". Siemoniak zirytowany postępowaniem rządu

"PO do takiej sytuacji by nie doprowadziła". Siemoniak zirytowany postępowaniem rządu

Dodano: 
Tomasz Siemoniak (PO)
Tomasz Siemoniak (PO) Źródło:Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
Były minister obrony narodowej krytykuje rząd za przyjęcie nowelizacji ustawy o ochronie granicy. – Nie rozumiem, dlaczego głosujemy to w ostatni wieczór – powiedział Tomasz Siemoniak.

We wtorek Sejm odrzucił wszystkie senackie poprawki do projektu ustawy o ochronie granicy. Tego samego dnia wieczorem ustawa została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Opozycja krytykuje nowe przepisy zarzucając im niezgodność z konstytucją. Arkadiusz Iwaniak z Nowej Lewicy wskazywał, że ustawa "niewiele zmienia". Z kolei Szymon Hołownia podczas wczorajszej rozmowy w TVN24 stwierdził, że prezydent Duda oraz ministrowie będą odtąd mieć "krew na rękach".

Siemoniak krytykuje ustawę

Goszczący w środowy poranek na antenie Radia Zet Tomasz Siemoniak również skrytykował przyjęcie ustawy o ochronie granicy. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej wskazywał na zbyt szybkie tempo przyjęcia nowelizacji.

– Od 3 miesięcy było wiadomo, że stan wyjątkowy będzie musiał się skończyć. Nie rozumiem, dlaczego głosujemy to w ostatni wieczór, dlaczego ustawa trafia w ostatniej chwili z dużymi błędami, dlaczego sprawy, które dotykają praw człowieka są załatwianie właśnie w taki sposób (…) łamiąc prawa obywatelskie?! – irytował się Siemoniak.

Polityk ocenił, że obowiązujący do początku grudnia stan wyjątkowy był "działaniem nadmiarowym, propagandowym" i "niczego nie dał". Zapytany o to, jak PO rozwiązałoby kwestię kończącego się stanu wyjątkowego, odparł, że „PO nie rządzi (…), do takiej sytuacji by nie doprowadziła”.

Dziennikarze na granicy

Polityk skomentował także zapowiedź utworzenia centrum medialnego na granicy. Jego zdaniem, takie centrum "można zrobić w Warszawie".

– Światowi dziennikarze mogli poruszać się w totalitarnej Białorusi, a w Polsce spotykały ich sytuacje dziwne albo ich nie dopuszczano. Demokratyczność Polski i to, że tu jest wolność słowa i wolność prasy jest naszą bronią, wielką przewagą w walce z reżimem Łukaszenki – ocenił poseł.

Czytaj też:
Spotkanie premiera z opozycją. Siemoniak: Lepiej późno niż wcale
Czytaj też:
Siemoniak o rozmowach Merkel z Łukaszenką: Nic nie może być ponad naszymi głowami

Źródło: Radio Zet
Czytaj także