Protasiewicz: Obostrzenia powinny być bardziej surowe od zaproponowanych

Protasiewicz: Obostrzenia powinny być bardziej surowe od zaproponowanych

Dodano: 
Jacek Protasiewicz, polityk Unii Europejskich Demokratów
Jacek Protasiewicz, polityk Unii Europejskich Demokratów Źródło: PAP / Paweł Supernak
Uważam, że obostrzenia powinny być bardziej surowe od zaproponowanych – wyznał Jacek Protasiewicz z Unii Europejskich Demokratów.

Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Polskiej był w środę gościem programu "Kwadrans Polityczny" w TVP 1. Wypowiedział się m.in. o zaproponowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz Ministerstwo Zdrowia nowych obostrzeniach epidemicznych w Polsce.

Nowe restrykcje

Zdaniem Jacka Protasiewicza, restrykcje covidowe w kraju powinny być surowsze niż te zaproponowane przez rządzących.

– Nie rozumiem, dlaczego lockdown w szkołach będzie obowiązywał dopiero od 20, a nie od jutra, pojutrza, ale dobrze, że został wprowadzony, bo widać, że część Polaków niepoważnie podchodzi do realnego problemu. Szkoły są rozsadnikiem wirusa, młodzież w dużej mierze nie jest zaszczepiona ze względu na wiek lub nieufność rodziców. W dużej mierze młodzież przechodzi zakażenie bezobjawowo, ale zaraża starszych, niezaszczepionych. Powtarzam: niezaszczepionych – powiedział poseł. – Dlatego zachęcamy rząd do wprowadzania zachęt do szczepień. Tą zachętą może być 600 zł przed świętami, bon na zakupy świąteczne, ulga podatkowa, ale realna zachęta, a nie zakazy i nakazy – dodał.

"Zachętę finansową" na szczepienie przeciwko COVID-19 zaproponował prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. – Jeżeli nie dały rady inne metody, trzeba przejść do zachęty finansowej, jak w Grecji, USA czy w innych krajach, dla tych, co już się zaszczepili i się zaszczepią – mówił lider ludowców.

Przymusowe szczepienia

W programie Jacek Protasiewicz został zapytany o propozycję klubu Lewicy, czyli przymus do szczepień wszystkich dorosłych Polaków pod karą grzywny. Jego zdaniem, to "wynik desperacji wobec braku działań rządu".

– Jako opozycja, pewnie zagłosujemy "za" projektem Lewicy, ale wolelibyśmy, aby od rządu wyszły propozycje, które będą zachęcały, a nie nakazywały, bo wszędzie, może poza krajami germańskimi, zachęty działają lepiej niż zakazy, nakazy i rozkazy – stwierdził deputowany Koalicji Polskiej.

Jednocześnie polityk pozytywnie odniósł się do obowiązku szczepień dla nauczycieli, medyków i służb mundurowych.

Czytaj też:
Hołownia: W normalnym kraju taki rząd podałby się do dymisji
Czytaj też:
Czym się różni przymus od obowiązku szczepień? Fogiel wyjaśnia

Źródło: TVP
Czytaj także