Tusk: To najpoważniejszy kryzys demokracji po roku ’89

Tusk: To najpoważniejszy kryzys demokracji po roku ’89

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Przewodniczący PO Donald Tusk zapowiedział złożenie wniosku o powołanie sejmowej komisji śledczej ws. używania systemu Pegasus.

We wtorek lider Platformy Obywatelskiej wystąpił na zwołanej w Warszawie konferencji prasowej. Głównym tematem była afera z użyciem Pegasusa względem m.in. senatora Krzysztofa Brejzy, o czym informowały media.

Przypomnijmy, że agencja Associated Press przekazała, iż telefon polityka został zhakowany w 2019 roku ponad trzydziestokrotnie. Brejza kierował wtedy kampanią Koalicji Obywatelskiej przed wyborami do parlamentu.

"Kryzys demokracji"

– To najpoważniejszy kryzys demokracji po roku ’89. (...) PiS, prezes Kaczyński, rząd Morawieckiego byli gotowi posunąć się do tego typu działań – stwierdził Donald Tusk. – Sprawa senatora Brejzy to nie tylko zhakowanie telefonu, podsłuchiwanie i być może także podglądanie, bo Pegasus daje i takie możliwości. To też manipulowanie, doklejanie treści, zniekształcanie treści pozyskanych nielegalnie, a następnie wykorzystanie tego przez telewizję rządową – oznajmił były premier.

W związku z zaistniałą sytuacją, Platforma Obywatelska zamierza wnosić o powołanie komisji śledczej w Sejmie. – To w interesie wszystkich sił politycznych w Polsce. Chyba nikt nie chce być podsłuchiwany i podglądany. Wniosek powinien być poparty również przez partie i polityków związanych z PiS-em. Mam nadzieję, że w samym PiS-ie też znajdą się osoby, które nie zgadzają się na takie działanie władzy – powiedział lider partii na konferencji.

Ponadto, w Senacie, najprawdopodobniej na najbliższym posiedzeniu, zostanie powołana komisja nadzwyczajna, która sprawdziłaby "różne okoliczności związane z akcją posłuchową".

Sprawa Giertycha i Wrzosek

AP podało wcześniej, że 2019 roku celami cyberataków z wykorzystaniem systemu Pegasus były również telefony komórkowe mec. Romana Giertycha oraz prokurator Ewy Wrzosek. Do szpiegowskich operacji miało dojść tuż przed wyborami parlamentarnymi

Jak przekazał sam Giertych, podsłuchiwane miały być jego rozmowy telefoniczne m.in. z: Donaldem Tuskiem, Radosławem Sikorskim, Borysem Budką, Krzysztofem Gawkowskim, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Piotrem Zgorzelskim, czyli czołowymi politykami w kraju.

Czytaj też:
Morawiecki o użyciu Pegasusa: Służb na świecie jest bardzo wiele
Czytaj też:
Cenckiewicz bezlitosny dla Tuska: Pisze to człowiek, którego tajne służby...

Źródło: Polsat News
Czytaj także