Niedzielski uspokaja w kwestii nauki stacjonarnej, ale znów mówi o restrykcjach

Niedzielski uspokaja w kwestii nauki stacjonarnej, ale znów mówi o restrykcjach

Dodano: 
Minister zdrowia Adam Niedzielski
Minister zdrowia Adam Niedzielski Źródło:PAP / Grzegorz Michałowski
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski po raz kolejny zapewnił, że dzieci wrócą do szkół 10 stycznia.

Niedzielski gościł w poniedziałkowy poranek na antenie RMF FM. W rozmowie dotyczącej aktualnej sytuacji epidemicznej w Polsce zaznaczył, że nauka w trybie stacjonarnym stanowi dla rządu priorytet.

– Zdecydowanie od samego początku priorytetem rządu jest utrzymanie szkolnictwa stacjonarnego jak najdłużej, bo widzimy wyraźnie jakie są negatywne tego skutki, widzimy wyraźnie, niestety to na oddziałach psychiatrii dziecięcej – powiedział polityk.

Nauka w trybie stacjonarnym

To nie jest taka prosta decyzja, że wstrzymanie nauki stacjonarnej ma tylko kontekst epidemiczny. Ono ma o wiele więcej kontekstów dlatego między innymi z ministrem Czarnkiem, z panem premierem robimy wszystko, żeby tę decyzję odkładać. Z drugiej strony jednak chcę też powiedzieć uczciwie, że ta decyzja, którą podjęliśmy w połowie grudnia, że na trzy tygodnie wstrzymujemy się od nauki stacjonarnej, mając świadomość tego, że największa liczba ognisk do tej pory była w szkołach podstawowych, w ogóle w szkołach, no była decyzją taką, która już powoduje pewnego rodzaju w tej stabilności nauki. Myślę, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest jednak powrót dzieci do szkoły – zapewnił Adam Niedzielski.

Niedzielski zaniepokojony

Niedzielski mówił też o liczbie przypadków zakażeń koronawirusem.

– Mamy już dane, te dane mówią o 6422 nowych przypadkach niestety. Niestety to jest o ponad 25% więcej niż tydzień temu i w zasadzie to, co jest niepokojące, to, to, że to jest trzeci dzień z rzędu, kiedy mamy z powrotem przyrosty, bo do tej pory notowaliśmy same spadki, także te trzy dni są bardzo niepokojące – powiedział Adam Niedzielski.

Restrykcje?

Pytany o kwestię ewentualnych obostrzeń Niedzielski nie wykluczył takiego postępowania.

– Jeżeli pewien arsenał związany z wszczepieniem się kończy to używa się tego co pozostaje w ręku, a wtedy w ręku pozostają restrykcje, pozostają obostrzenia. Jeżeli będziemy widzieli w tym tygodniu, że mamy kontynuację wzrostowego trendu infekcji przy zapełnieniu łóżek mniej więcej 20 tysięcy, czyli cały czas bardzo wysokim tak będziemy podejmowali kolejne decyzje zaostrzające prawdopodobnie w środę albo w piątek.

– Tak, możecie państwo się spodziewać kolejnych decyzji o ile ten trend związany ze wzrostem infekcji się utrzyma – powiedział Adam Niedzielski.

Czytaj też:
DeSantis: Wiedzieliśmy, że definicja "w pełni zaszczepionego" będzie się ciągle zmieniać
Czytaj też:
Czarnek: Obowiązek szczepień na COVID absolutnie nie do zastosowania
Czytaj też:
Poseł PSL chce przebudowy systemu edukacji, bo pandemii "będzie więcej, a nie mniej"

Źródło: 300 Polityka / RMF FM
Czytaj także