Wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021 podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny. Premier Morawiecki i prezydent Duda uczestniczyli dzisiaj w konferencji inaugurującej III Kongres Demograficzny, gdzie komentowali te najnowsze doniesienia.
– Z ogromną radością zauważam dane, które z ostatnich paru lat, ale dosłownie spływaj do nas, również z Głównego Urzędu Statystycznego, a także potwierdzane przez instytucje statystyczne, chociażby Wielkiej Brytanii, które mówią o tym, że po raz pierwszy chyba w historii Polski, mogę powiedzieć w tych 20-30 latach w ogóle, po raz pierwszy w historii Polski mamy dodatni bilans migracyjny i to uwzględniam tutaj przede wszystkim obywateli Polski, czyli większa liczba Polaków wraca do naszej ojczyzny, niż z niej wyjeżdża – mówił szef rządu.
Premier podkreślił, że te wyniki mogą oznaczać, że Polacy może dostrzegają "pewne symptomy poprawy" – Widzą nowe działania, nowe polityki, które wiążą się właśnie ze standardem życia, z aspiracji, z możliwością do zaspakajania aspiracji i pewnymi szansami rozwojowymi – powiedział premier.
Prezydent: To dla nas bardzo ważne
Również prezydent nie krył radości, że po dziesięciu latach udało się przeprowadzić kolejny Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. – Spis ma niezwykle doniosłe znaczenie państwowe, przynosi niezwykle ważne dane statystyczne, które mam nadzieję po pierwsze, będą obrazowały rzeczywisty stan naszego społeczeństwa, poprzez różne jego warstwy i wiekowe i innych możliwych obserwacji, tych stref ludności w naszym kraju - mówił.
Prezydent dodaje, że dane będą pozwalały określenie zmian jakości poziomu życia w Polsce. – To jest dla nas bardzo ważne, mówię dla nas dlatego, że jesteśmy tutaj z panem premierem, z wicepremierem, są państwo ministrowie, czyli ludzie, którzy są dzisiaj i jeszcze przez najbliższe lata, odpowiedzialni za sprawy polskiego państwa, a więc też za kwestie związane z jakością, poziomem życia w naszym kraju. To jeden z najważniejszych elementów, którym ja osobiście kierowałem się, ubiegając się o urząd prezydenta RP, o czym z resztą mówiłem na każdym moim spotkaniu, że najbardziej zależy mi na tym, żeby prowadzić taką działalność, której efektem będzie poprawa jakości życia w Polsce, której efektem będzie to, że ludzie, którzy wyjechali za granicę, właśnie z uwagi na to, że uważali, że jest niedostateczny poziom życia w naszym kraju, w stosunku do ich oczekiwań albo, którzy po prostu nie byli w stanie tutaj zrealizować swoich życiowych spraw – podkreślał prezydent Duda.
Czytaj też:
Polacy nie chcą odwołania Morawieckiego. Socjolog podaje powodyCzytaj też:
Niewygodne pytania o Polski Ład. Senator PiS: Twarzą projektu jest premier
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
