Polaku, nie leż odłogiem!
  • Małgorzata WołczykAutor:Małgorzata Wołczyk

Polaku, nie leż odłogiem!

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Wojciech Pacewicz
PIÓRKIEM I PAZURKIEM | Małgośka, mówią mi, skoro nie mamy wpływu na to, co się dzieje, to po co się denerwować i angażować? Ciekawe, czy nie to samo powtarzają sobie króliki doświadczalne w laboratoriach, aby móc żreć, spać i rozmnażać się w najlepsze, zanim przyjdzie im dołączyć do krainy wiecznych łowów.

Ileż to już razy powtórzyliśmy od 17 grudnia słowa „nowe Monachium”, „Jałta” lub zmarszczyliśmy czoło na wieść, że car z kanclerzem znów podają sobie łapy ponad naszymi głowami, po czym – jak gdyby nigdy nic – poszliśmy sprawdzić, co mają w ofercie nasza lodówka, telewizor i Netflix. Dlatego nie toleruję powiedzonek, które usypiają czujność i pozwalają siedzieć z założonymi rękami. Nie odmawiajmy sobie mocy wpływania na rzeczywistość, nawet tej najmniejszej. Sceptykom zawsze powtarzam, że przeciętny Polak w 1939 r. nie miał żadnej możliwości wpływania na europejską opinię publiczną, a dziś każdy, kto „speak English”, „parle français”, może zjawiać się na forach dyskusyjnych lub w komentarzach pod artykułami i leczyć Europejczyków z ignorancji lub obojętności. To tak niewiele kosztuje, a czasem naprawdę można sporo namieszać w uśpionych sumieniach i głowach pełnych rosyjskiej propagandy.

Artykuł został opublikowany w 6/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także