Według amerykańskiego wywiadu Rosja jest o krok od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. Zachodni politycy nie ustają jednak w próbach rozwiązania kryzysu na drodze dyplomacji.
W niedzielę rzecznik prasowa Białego Domu zapowiedziała spotkanie prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Ma do niego dojść po rozmowach sekretarza stanu USA Antoniego Blinkena i rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, które zaplanowano na 24 lutego. Szczyt w sprawie Ukrainy to efekt prawie dwugodzinnej telefonicznej rozmowy prezydenta Francji Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem, która miała miejsce w niedzielę. Macron miał zaproponować prezydentowi Rosji rozmowę z amerykańskim przywódcą.
Mucha: To nasz atut
Dyplomatyczne wysiłki Zachodu komentował w Polskim Radiu 24 Paweł Mucha. Doradca prezydenta wskazał, że zbudowanie wspólnego stanowiska państw zachodnich wobec Rosji to duży sukces.
– Udało się zbudować jedność - mówił o tym pan prezydent Andrzej Duda, wypowiadając się po spotkaniu z sekretarzem obrony Austinem i po ostatnich konsultacjach i kolejnych z panem prezydentem Joe Bidenem. Udało się zbudować jedność NATO, jedność Zachodu i EU. To jest bardzo duża wartość. Trzeba dalej podejmować działania na rzecz deeskalacji konfliktu na Ukrainie – powiedział.
Mucha wskazał także, że Polska pełni ważną rolę w łańcuchu decyzji dotyczących polityki wobec Rosji.
– Polska ma ogromną znajomość spraw rosyjskich. I to jest nasz atut. Jesteśmy kluczowym państwem na wschodniej flance NATO, jeżeli chodzi o kwestię bezpieczeństwa. (...)Tę wiedzę wykorzystujemy we wszystkich formatach, stąd bardzo częste, inspirowane przez Polskę, ale także w bliskim kontakcie z Zachodem nasze zaangażowanie w kwestie bezpieczeństwa – stwierdził.