Przed posiedzeniem Rady Europejskiej Morawiecki wezwał do daleko idących i twardych sankcji wobec Rosji, która w czwartek rano najechała Ukrainę.
– Wystarczy naiwności, musimy przejść do rzeczywistości. To muszą być działania bardzo zdecydowane. Musimy być silni i musimy odpowiedzieć w odpowiedni sposób – powiedział.
"Putin finansuje inwazję z naszych pieniędzy"
– My jako Europa kupujemy bardzo dużo gazu i ropy z Rosji. Władimir Putin bierze za to nasze europejskie pieniądze i finansuje agresję i inwazję z tych pieniędzy – podkreślił.
Morawiecki oświadczył, że "Putin dokonał inwazji na niepodległy kraj i musimy to powstrzymać". – Musimy być bardzo zjednoczeni jeżeli chodzi o wprowadzanie poważnych sankcji. – Nie możemy pozwolić, żeby Putin przekroczył kolejny rubikon. Musimy działać bardzo szybko, inaczej upadniemy – dodał.
Premier stwierdził, że jesteśmy w krytycznym momencie dla Europy. – Cały wolny świat obserwuje naszą reakcję i na to, jak poważnie podchodzimy do ataku na suwerenne państwo. Dlatego Europa i społeczność transatlantycka musi być zjednoczona – powiedział.
Rosjanie zaatakowali Ukrainę
W czwartek kolumny rosyjskich wojsk przekroczyły wschodnie, północne oraz południowe granice Ukrainy. W nocy ze środy na czwartek Rosja rozpoczęła ostrzał ukraińskich miast. Celem agresji stały się m.in. Kijów, Charków oraz znajdujące się w obwodzie lwowskim obiekty wojskowe.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w telewizyjnym wystąpieniu, że w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik w Donbasie, podjął decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukrainie w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Minister zdrowia Ukrainy Ołeh Laszko poinformował, że w wyniku rosyjskiego ataku zginęło 57 osób, a 169 zostało rannych.
Czytaj też:
Scholz: Rosja nie powinna być w tej chwili odcięta od systemu SWIFTCzytaj też:
KRRiT usunęła rosyjskie kanały telewizyjne z PolskiCzytaj też:
Ukraina poprosiła Turcję o zamknięcie cieśnin dla Rosji. Jest odpowiedź z Ankary