W czwartek ambasador Ukrainy w Turcji Wasilij Bodnar wezwał Ankarę do ograniczenia przepływu rosyjskich okrętów wojennych przez cieśniny Bosfor i Dardanele.
Rzecznik partii AKP, która rządzi w Turcji niemal nieprzerwanie od 2003 roku, powiedział na konferencji prasowej w Ankarze, że jego kraj dopuszcza możliwość zamknięcia obu cieśnin dla Rosjan, wyrażając jednocześnie nadzieję, że tak się nie stanie.
Czym jest konwencja z Montreux?
– Turcja zbadała wszystkie możliwe scenariusze zastosowania konwencji z Montreux w świetle wydarzeń na Ukrainie – oświadczył Omer Celik, dodając, że "przeprowadzono analizę prawną tej kwestii".
Konwencja z Montreux, podpisana 20 lipca 1936 roku, to porozumienie regulujące prawo morza w cieśninach czarnomorskich. Dotyczy prawa i zasad przechodzenia przez cieśniny czarnomorskie statków i okrętów nienależących do Turcji, na której wodach terytorialnych znajdują Bosfor i Dardanele. Zgodnie z konwencją, Ankara sprawuje kontrolę nad cieśninami i może ograniczyć przepłynięcia okrętów wojennych.
Rosjanie weszli na Ukrainę
W czwartek kolumny rosyjskich wojsk przekroczyły wschodnie, północne oraz południowe granice Ukrainy. W nocy ze środy na czwartek Rosja rozpoczęła ostrzał ukraińskich miast. Celem agresji stały się m.in. Kijów, Charków oraz znajdujące się w obwodzie lwowskim obiekty wojskowe.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w telewizyjnym wystąpieniu, że w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik w Donbasie, podjął decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukrainie w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Czytaj też:
Amerykańskie źródła: Kijów upadnie w ciągu kilku dniCzytaj też:
Rosja zaatakowała od strony Białorusi. Łukaszenka zdradza obietnicę Putina