Braun oburzony ukraińską flagą w Sejmie. Pisze o "Ukro-Polinie"

Braun oburzony ukraińską flagą w Sejmie. Pisze o "Ukro-Polinie"

Dodano: 
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun Źródło: PAP / Paweł Supernak
W polskim Sejmie wywieszono ukraińską flagę, co oburzyło posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Polityk pisze o "Ukro-Polinie".

Agresja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego rozkazem prezydenta Władimira Putina o przeprowadzeniu "specjalnej operacji militarnej" w celu "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" Ukraińców.

Od tego czasu ukraińscy uciekinierzy masowo przybywają do Polski, szukając bezpiecznego schronienia. W pomoc humanitarną włączyło się wiele organizacji i instytucji, ale przede wszystkim osób prywatnych. Rząd przy współpracy z samorządami zorganizował punkty recepcyjne w województwach przygranicznych, gdzie uchodźcy przechodzą weryfikację danych osobowych.

Braun: Kto tu jest gospodarzem?

W ramach solidarności z Ukrainą w polskim Sejmie zawisła flaga naszego wschodniego sąsiada. Tym gestem jest oburzony poseł Grzegorz Braun.

"Czy to już Ukro-Polin? Kto tu jest gospodarzem? Biało-czerwona wywieszona przez Kancelarię Sejmu⁩ SPRZECZNIE z protokołem flagowym⁩. O co nie dba ⁦⁦⁦ Elżbieta Witek⁩, o to upomina się Konfederacja ⁦Korony Polskiej" – przekonuje poseł we wpisie w mediach społecznościowych.

twitter

"Błękitno-żółte flagi Ukrainy zajęły miejsce przynależne barwom GOSPODARZA (zgodnie z protokołem, na prawo od przemawiającego ew. wchodzącego) - tym samym biało-czerwona ma w ⁦Kancelarii Sejmu⁩ status GOŚCIA. Nie ma przypadków, są tylko znaki" – dodaje polityk.

Wojna na Ukrainie

Miasta Charków, Mariupol, Mikołajów, Dniepr, Czernihów i Sumy są pod ciągłym atakiem Rosji, a siły rosyjskie rozszerzają swoją ofensywę na Ukrainę na zachód.

Długo oczekiwany konwój humanitarny nie dotarł do Mariupola. Urzędnicy w oblężonym mieście poinformowali, że w ciągu ostatnich 24 godzin (do 10 rano czasu wschodniego) doszło do 22 ataków bombowych. „Do tej pory w wyniku ataków Rosji zginęło 2187 mieszkańców Mariupola” – poinformowała rada miejska. To gwałtowny wzrost w stosunku do ostatnio ogłoszonej liczby blisko 1600 ofiar.

Setki demonstrantów zgromadziły się na ulicach okupowanego przez Rosję Chersonia, aby zaprotestować przeciwko rosyjskim planom przekształcenia południowego obwodu Ukrainy w separatystyczną republikę.

Czytaj też:
Sondaż: Ponad dwie trzecie Polaków pomaga Ukraińcom
Czytaj też:
"Plama na honorze obecnej władzy". Były premier ocenił sytuację z uchodźcami

Źródło: X
Czytaj także