Tusk po rozmowach w KPRM: Rządzący są nie do końca poważni

Tusk po rozmowach w KPRM: Rządzący są nie do końca poważni

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Źródło: PAP / Artur Reszko
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk odbył w poniedziałek w Kancelarii Premiera rozmowy z przedstawicielami rządu.

Mateusz Morawiecki spotkał się z reprezentantami polskich ugrupowań politycznych w związku z konfliktem ukraińsko-rosyjskim i potencjalnym niebezpieczeństwem, które stoi przed Polską i regionem.

Obóz rządzący zaproponował zmiany w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Postulaty dotyczą wyłączenia z reguł budżetowych finansowania wojska, konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów na terytorium RP oraz dodatkowego opodatkowania podmiotów, które kontynuują swoją działalność na terenie Federacji Rosyjskiej.

Tusk po spotkaniu z rządem

Po spotkaniu z rządem Prawa i Sprawiedliwości, Donald Tusk wystąpił na konferencji prasowej. Pytany przez dziennikarzy o możliwość poparcia pomysłów Zjednoczonej Prawicy, polityk odpowiedział, że "wszystko jest możliwe, tylko problem polega na tym, że sytuacja jest bardzo poważna, tematy rozmów były bardzo poważne, ale nie do końca poważni są partnerzy ze strony rządowej". – I to jest pewien kłopot – stwierdził.

– W sytuacji zagrożeniach, w sprawach jak bezpieczeństwo, pieniądze na armię jesteśmy gotowi do wspólnej pracy, nie ma mowy o jakichkolwiek oszczędnościach, trzeba tak naprawdę wszystkiego więcej. I zostawiłbym nawet to, dlaczego dzisiaj nie jesteśmy gotowi do obrony – mówił Tusk.

– Gotowość do wspólnej pracy jest powszechna, jeżeli chodzi o obronność i to jest poza sporem. Natomiast mam wrażenie, że cały czas chodzi o politykę, a nie o pracę na rzecz bezpieczeństwa ojczyzny. Na przykład oczywisty postulat zamrożenia natychmiastowego aktywów rosyjskich w Polsce nie spotkał się z pozytywną reakcją pana premiera. Nie wiem dlaczego. Postulat o tym, żeby nie wpuszczać Orbana, a za jego pośrednictwem Rosjan do naszego systemu naftowego nie spotkał się z akceptacją i został odrzucony. Bardzo chciałbym wierzyć w to, że na tego typu spotkaniach (…) będą zapadały decyzje. Bo Polska potrzebuje decyzji, a nie politycznych testów i politycznego badania, w jaki sposób znowu można postawić opozycję w trudnej sytuacji. Właściwie temu było poświęcone to spotkanie w intencji panów Morawieckiego i Kaczyńskiego – oznajmił były premier.

– W każdej sprawie, w której będą decyzje, będzie działanie jesteśmy do dyspozycji – dodał.

Czytaj też:
Premier: Namawiam Szwajcarię, aby zamroziła majątki rosyjskich oligarchów
Czytaj też:
Czarnek: Jak ktoś chce sobie uzmysłowić szczyt bezczelności, niech spojrzy na Tuska

Źródło: Polsat News
Czytaj także