W poniedziałek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie rządu z opozycją poświęcone wojnie na Ukrainie. Politycy rozmawiali m.in. o proponowanych przez PiS zmianach w konstytucji, które dotyczą m.in. wyłączenia z progu zadłużenia publicznego wydatków na armię oraz konfiskatę rosyjskich majątków w Polsce.
Lider Porozumienia Jarosław Gowin powiedział we wtorek w Radiu Plus, że podczas spotkania rządu z opozycją, wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o możliwym rosyjskim ataku na Polskę.
– Pan premier nie przesądzał, że do takiej agresji dojdzie, ale mówił o możliwości konfliktu zbrojnego. Osobiście podchodzę do takiej perspektywy sceptycznie. Wydaje mi się, że Putinowi towarzyszą resztki zdrowego rozsądku. Rosja, która nie potrafi poradzić sobie z Ukrainą, przy całym szacunku dla heroizmu i sprawności żołnierzy ukraińskich, postradałaby zmysły, gdyby równocześnie próbowała wchodzić w konflikt nie z Polską, a z całym NATO – ocenił.
Członkostwo Polski w UE wpisane do konstytucji?
Zdaniem Gowina przy okazji proponowanych przez PiS zmian w konstytucji, warto pomyśleć nad jej szerszą nowelizacją. – Skoro już zabieramy się do zmiany, trzeba to zrobić porządnie. Będziemy proponowali przyjęcie, gotowego już rozdziału konstytucji regulującego relacje Polski z Unią Europejską – tłumaczył, dodając, że odpowiednie zapisy zostały już przygotowane przez komisję działającą w latach 2010-2011.
Lider Porozumienia oświadczył, że chodzi o "kompetencje poszczególnych organów władzy wykonawczej, ale też możliwość wyjścia ze Wspólnoty". – W tym rozdziale proponowane jest, by decyzja w tej sprawie zapadała sejmową większością 2/3 głosów – powiedział.
Gowin zaapelował również do Komisji Europejskiej o odblokowanie Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy. Stwierdził, że podstawy prawne wstrzymywania tych pieniędzy są "wątpliwe".
Czytaj też:
Ambasador Ukrainy: Są obawy, że Rosja może zaatakować PolskęCzytaj też:
Misja pokojowa na Ukrainie. Polacy ocenili propozycję Kaczyńskiego