"Nieludzkie warunki". Zełenski o oblężonym Mariupolu

"Nieludzkie warunki". Zełenski o oblężonym Mariupolu

Dodano: 
Wołodymyr Zełeński, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełeński, prezydent Ukrainy Źródło:Facebook
— Około 100 tys. mieszkańców żyje bez jedzenia, bez wody, bez leków, pod ciągłym ostrzałem —  powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w opublikowanym w nocy z wtorku na środę nagraniu wideo.

W swoim nocnym wystąpieniu Zełenski oskarżył Rosjan, że udaremniają próby ewakuacji ludności cywilnej z miasta. — Około 100 tys. mieszkańców żyje w nieludzkich warunkach, bez jedzenia, bez wody, bez leków, całkowicie zablokowanych, pod ciągłym ostrzałem, ciągłym bombardowaniem — powiedział prezydent Ukrainy.

Zełenski zaznaczył, że od ponad tygodnia Ukraina stara się zorganizować korytarze humanitarne dla mieszkańców oblężonego miasta, jednak niemal wszystkie próby są udaremniane wroga. – Ostrzał lub celowy terror – dodaje.

Jednocześnie prezydent potwierdził, że zaprosił papieża Franciszka do odwiedzenia Ukrainy. – Wierzę, że uda nam się zorganizować tę ważną wizytę – mówił.

Zełenski przyznaje, że rozmowy z Rosją w celu zakończenia wojny "są trudne, a czasem konfrontacyjne", ale zapewnił, że "krok po kroku idziemy naprzód".

Pieskow: Oczyścić Mariupol

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, pytany o sytuację w Mariupolu odpowiedział, że "celem wojsk rosyjskich jest oczyszczenie miasta z jednostek nacjonalistycznych", które "używają cywilów jak tarczę". – Przyjmujemy wielu uchodźców stamtąd, którzy byli tego naocznymi świadkami – przekonywał.

Uznał też za fałszywe zarzuty rozpowszechniane przez zachodnie media o obozach pracy w Rosji dla uchodźców z Ukrainy, mówiąc, że "żyjemy w dobie ostrej wojny informacyjnej".

Wojna na Ukrainie

Rosyjskie wojska od 28 dni ostrzeliwują ukraińskie miasta, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Według szacunków ONZ, od początku inwazji zginęło prawie 900 cywilów. Ukraińska prokuratura generalna podała, że wśród ofiar jest ponad 100 dzieci.

WHO szacuje liczbę osób dotkniętych wojną na 18 mln. Ponad 3 mln Ukraińców wyjechało za granicę, z czego większość (ponad 2 mln) do Polski.

Armia ukraińska twierdzi, że Rosjanie stracili już 14 tys. żołnierzy. Z kolei ukraińskich żołnierzy miało zginąć 1,3 tys. Taką liczbę podał 12 marca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Putin napadł na sąsiedni kraj

Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Atak na Ukrainę poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Moskwa domaga się od Kijowa m.in. uznania Krymu za rosyjski oraz "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy.

Czytaj też:
Politico: Zełenski najbardziej wpływowym człowiekiem w Europie
Czytaj też:
Unian: Zatrzymano 25 osób. Organizowali zamach na Zełenskiego

Źródło: Onet.pl
Czytaj także