Ambasador czasu wojny
  • Kamila BaranowskaAutor:Kamila Baranowska

Ambasador czasu wojny

Dodano: 
Bartosz Cichocki, wiceszef MSZ
Bartosz Cichocki, wiceszef MSZ Źródło:PAP/EPA / ATEF SAFADI
Bartosz Cichocki, ambasador Polski w Kijowie, jako jedyny unijny dyplomata pozostał na placówce pomimo trwającej na Ukrainie wojny. Jego obecność stała się symbolem solidarności Polski z Ukrainą.

Kiedy pytamy ambasadora Bartosza Cichockiego o to, czy nie miał momentu zawahania i kto podjął decyzję o tym, że ma trwać na posterunku, odpowiada, że decyzja była wspólna. – Dla nas wszystkich było to oczywiste – mówi „Do Rzeczy” Cichocki. – Jesteśmy państwem sąsiadującym z Ukrainą, mamy mnóstwo wspólnych spraw. Ani nikt mnie nie musiał zmuszać do pozostania, ani nikt nie wzywał do powrotu do Warszawy. To, że nasza ambasada pracuje, to element większej całości, tego, jak zachowuje się cały polski aparat państwowy: MSZ, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i wszyscy inni, zaangażowani w pomoc Ukrainie na różnych poziomach – dodaje. I zapewnia, że ktokolwiek inny na jego miejscu trwałby tak samo. – To nie są decyzje jednostkowe, lecz zespołowe – podkreśla.

Artykuł został opublikowany w 13/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także