– Na pewno się zgodzimy (że wizyta prezydenta Dudy w Kijowie to dobra wizyta – red.), ja uważam, że w tej sprawie Ukrainy trzeba być po prostu nadaktywnym – komentował lider Lewicy na antenie Polsat News.
– Trzeba robić wszystko, żeby załatwić kilka spraw – to znaczy po pierwsze, żeby pomóc Ukrainie – dodał polityk.
– Wczoraj byłem na granicy, bo mieliśmy spotkanie z europejskimi socjaldemokratami, wszystkie partie socjaldemokratyczne były reprezentowane i zawieźliśmy ich do Medyki, do Przemyśla, do Rzeszowa. Pokazaliśmy też na Bielanach w Warszawie ten ośrodek w którym śpią ludzie – relacjonował Czarzasty.
– To robi na nich wielkie wrażenie. W związku z tym, jeśli pan prezydent z innymi prezydentami jeździ i pokazuje jakie są potrzeby (...) to robi dobrze – dodał polityk.
Prezydent Duda jedzie do Kijowa
"Prezydent Andrzej Duda wraz z prezydentami Estonii – Alarem Karisem, Łotwy – Egilsem Levitsem i Litwy – Gitanasem Nausėdą udali się do Kijowa na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim" – poinformowała w środę rano w mediach społecznościowych kancelaria Andrzeja Dudy, udostępniając również zdjęcia z podróży przywódców.
To kolejna wizyta przedstawiciela polskich władz na Ukrainie od początku rosyjskiej inwazji. 15 marca wizytę w Kijowie złożyli premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyńskim. Towarzyszyli im premier Czech – Petr Fiala i Słowenii – Janez Jansa. Kaczyński zaproponował wtedy wysłanie misji pokojowej NATO na Ukrainę.
W ostatnich dniach na Ukrainie byli: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, szef unijnej dyplomacji Joseph Borrell oraz premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Czytaj też:
Zełenski dziękuje Bidenowi. "Nazywanie rzeczy po imieniu jest niezbędne"Czytaj też:
Ukraińskie służby zatrzymały znanego prokremlowskiego oligarchę