SIŁĄ RZECZY || Prawdę mówiąc, od dawna spodziewałem się, że Jarosław Gowin zostanie obsadzony w roli winnego porażek obozu rządowego. A raczej dokooptowany do niekrótkiej już i coraz bardziej wydłużającej się listy winowajców. Nawet, przyznam, dziwiłem się, że tak długo muszę na ten spektakl czekać. Ale wreszcie wystawiono go i to od razu w znakomitej obsadzie.
Wszelako moje zdziwienie budzi, że na razie obsadzono Gowina w roli winnego niepowodzenia jedynie tzw. Polskiego Ładu, który przecież sam w sobie był tym najlepszym, co mogło spotkać Polaków, lecz wmontowanie doń – na wyraźne żądanie Gowina – konia trojańskiego w postaci ulgi dla klasy średniej sprawiło, że teraz sam premier Mateusz Morawiecki, któremu nie wiadomo kto to zgniłe jajo podrzucił, musi z bólem w głosie narzekać, iż ten tzw. Polski Ład to "mitręga dla księgowych" i wyrzucać jednego wcześniej nagrodzonego urzędnika po drugim.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.