W trakcie sobotniej konwencji prezes PiS zareagował na wystąpienie Donalda Tuska, który zapewniał, że gdy tylko jego partia przejmie władzę, to Adam Glapinski przestanie być prezesem NBP.
– Dzisiaj się tak stało, że jesteśmy przy władzy, ale nasi przeciwnicy się zbierają, żeby przejąć władzę, co można powiedzieć? No nie będę się nad tym za bardzo rozwodzić, plan odwołania rzekomo nielegalnie wybranego prezesa NBP to jakiś plan z bajki. Kalkulacja naszych przeciwników jest bardzo prosta: za kilkanaście miesięcy inflacja będzie opadać i wtedy powiedzą, że doprowadzili do spadku inflacji. Niedoczekanie wasze. To jest ilustracja tego, co wielokrotnie mówię: u nich obowiązuje doktryna Neumanna — powiedział Jarosław Kaczyński podczas swojego dzisiejszego wystąpienia.
Kaczyński wskazał również, politycy Platformy Obywatelskiej de facto nie mają żadnego planu dla Polski po ewentualnym przejęciu władzy.
Kaczyński: Wszyscy Polacy są równi
Lider PiS dodał, że Polsce zrobiono dużo dobrego w ostatnich latach. Jak zaznaczył, jego partia musiała "przerwać niemożliwość" szczególnie poprzedniej władzy, która "mówiła, że pieniędzy nie ma".
– Wcześniej pieniądze znikały, były kradzione. My zwiększyliśmy dochody państwa o 820 mld zł. To pozwoliło na wielką zmianę, zmianę polityki społecznej, na przypomnienie, że Polska jest jedna – stwierdził. – My poprzez czyny przypomnieliśmy o tym, że wszyscy Polacy są równi. Na 500 Plus wydamy w tym roku ponad 60 mld zł. Podjęliśmy różnego rodzaju przedsięwzięcia, które zmieniają los Polaków – dodał.
Kaczyński mówił również, że poważnym problemem jest obecnie szalejąca inflacja. Polityk wskazał na działania Unii Europejskiej, "która podnosi ceny energii", jaką jedna z przyczyn rosnących cen.
– Po drugie koronawirus i wielka akcja pomocy dla przedsiębiorców. No i przede wszystkim putinflacja. Nasi przeciwnicy nieustannie posługują się oszustwem wręcz bezczelnym, ale właśnie dlatego potrzebne są setki i tysiące spotkań z Polakami. Oni muszą poznać prawdę – mówił.
Czytaj też:
Tusk: Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiSCzytaj też:
Wewnętrzne badania PO. "Nadciąga załamanie poparcia dla PiS"