Zandberg ujawnia plan Lewicy na wybory. Tusk nie będzie zadowolony

Zandberg ujawnia plan Lewicy na wybory. Tusk nie będzie zadowolony

Dodano: 
Adrian Zandberg, szef Partii Razem, poseł klubu Lewicy
Adrian Zandberg, szef Partii Razem, poseł klubu LewicyŹródło:PAP / Artur Reszko
Adrian Zandberg zapewnia, że Lewica nie będzie budować z KO wspólnej listy całej opozycji.

Donald Tusk od kilku miesięcy powtarza, że tylko zjednoczona opozycja może pokonać Prawo i Sprawiedliwość: – Niektórzy mówią, że potrzebne są algorytmy i skomplikowane badania. Ja wiem jedno. W Polsce jeśli istotna część opozycji pójdzie do wyborów zjednoczona, to wygra wybory na pewno. Jeśli pójdzie podzielona, szanse są mniejsze. Nie ma co kombinować – przekonywał.

Nie widać jednak entuzjazmu wśród przedstawicieli pozostałych partii opozycyjnych. Zarówno politycy PSL, Polski 2050 jak i Konfederacji odrzucali możliwość budowy takiej wspólnej listy.

Lewica nie będzie budować wspólnej listy

Adrian Zandberg jednoznacznie wyraził przeciwko budowaniu wspólnej listy z partiami, które określił mianem "centroprawicowymi" – PSL i Platformą Obywatelską.

twitter

– Lewica pójdzie do tych wyborów zjednoczona. Będzie jedna lista Lewicy i to jest dobre rozwiązanie. To najbardziej naturalne rozwiązanie, że jest lista lewicowa i jedna lista centroprawicy – mówił poseł w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Dopytywany, czy nie wyobraża sobie, że jego partia może tworzyć wspólną listę z KO, Zandberg odparł, że jest to dla niego rozwiązanie "skrajnie mało prawdopodobne". Jednocześnie jednak polityk nie wykluczył budowy wspólnego rządu z PO po wyborach. Poseł stawia jednak jeden warunek – to musi być rząd prospołeczny.

Zjednoczona opozycja pokonuje PiS

W niedawnym sondażu Social Changes zbadano, jak potoczyłby się wybory, gdyby znacząca część opozycji wystartowała pod jednym szyldem. W badaniu spytano respondentów, jak zagłosowaliby, gdyby do wyboru był blok tworzony przez Koalicję Obywatelską, Polskę 2050, Lewicę i PSL, blok tworzony przez Prawo i Sprawiedliwość oraz Kukiz''15 oraz gdyby Konfederacja i Porozumienie startowały jako oddzielne ugrupowania.

Wówczas na zjednoczoną opozycję chciałoby zagłosować równo 50 proc. respondentów – wynika z sondażu. Na sojusz PiS i Kukiza planuje z kolei głosować 37 proc. ankietowanych – tyle samo, ile PiS uzyskało przy samodzielnym starcie. Konfederacja mogłaby liczyć na 7 proc. głosów, a Porozumienie na 2 proc.

Czytaj też:
Takiego sondażu nie było od lat. Koalicja Obywatelska wyprzedza PiS
Czytaj też:
"Zabierzemy pieniądze tłustym kotom". Partia chce rozszerzyć "dodatek węglowy"

Źródło: Twitter / Gazeta Wyborcza
Czytaj także