Kontrowersje wokół podręcznika do HiT. Wójcik zabrał głos

Kontrowersje wokół podręcznika do HiT. Wójcik zabrał głos

Dodano: 
Minister Michał Wójcik
Minister Michał Wójcik Źródło:PAP / Piotr Nowak
Minister w KPRM Michał Wójcik skrytykował fragment o in vitro, jaki znalazł się w podręczniku do przedmiotu "Historia i teraźniejszość".

Od 1 września tego roku, czyli od początku nowego roku szkolnego, przedmiot Historia i Teraźniejszość zastąpi Wiedzę o Społeczeństwie (WOS) w pierwszych klasach liceów i techników. Na razie jedynym podręcznikiem dopuszczonym do nauczania HiT jest pozycja autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego.

Treści podręcznika wzbudzają kontrowersje i są przedmiotem krytyki ze strony niektórych komentatorów i polityków opozycji. Szczególnie silne kontrowersje wzbudził fragment dotyczący in vitro, w którym pada stwierdzenie o "wyprodukowanych dzieciach".

Wójcik: Nie powinno być tego fragmentu

Michał Wójcik został zapytany o ten kontrowersyjny fragment podręcznika. Polityk stwierdził, że nie czytał całej książki, a jedynie widział wspomniany wcześniej fragment o in vitro. Jego zdaniem nie powinien on znaleźć się w podręczniku.

– Mam nadzieję, że go tam nie będzie. Mówię to także jako minister zajmujący się dziećmi i ochroną praw dzieci. Wszystkie dzieci są kochane, dokładnie tak samo też te, które zostały poczęte przez in vitro – powiedział w "Gościu Wydarzeń" Polsatu News.

Inicjatywa Solidarnej Polski

Minister był także pytany o inicjatywę Solidarnej Polski, a mianowicie projektu ustawy "W obronie wolności Chrześcijan". Pod projektem podpisało się dotychczas 75 tys. osób.

Jak tłumaczył Wójcik, "ochrona należy się każdemu człowiekowi, który chce skorzystać ze swojego prawa do wolności".

– I wolność do wyznania, wolność do religii to są fundamentalne sprawy dla człowieka. Tak jak w ogóle wolność, jako taka. Tak naprawdę chodzi o zmiany w kodeksie karnym i przepisy, które dotyczą w ogóle ludzi, którzy wyznają wiarę, religię – powiedział.

Polityk przyznał, że rozmawiał także z wieloma agnostykami i ateistami, którzy popierają inicjatywę SP, "bo to jest tak naprawdę gwarancja wolności człowieka". Dodał także, że nie chce, "żeby Maryja była naklejana na toaletach, to narusza wolność religijną".

– Czy mi wolno niszczyć symbole święte dla Żydów czy muzułmanów? Nie wolno mi tego robić. To dlaczego ktoś uważa, że wolno mu kpić z symboli, które są dla nas absolutnie fundamentalne? – pytał.

Czytaj też:
Kielce: Ponad 3 tys. podpisów pod projektem ustawy „W obronie chrześcijan”
Czytaj też:
Wójcik: Z UE trzeba grać twardo. Weto

Źródło: Polsat News
Czytaj także