W 2018 roku rząd zablokował możliwość partycypacji organizacji społecznych w procesie dopuszczania podręcznika do użytkowania w szkole. W poniedziałek Szymon Hołownia zapowiedział, że złoży projekt ustawy przywracający taką możliwość.
Jak powiedział lider Polski 2050 "opozycja wtedy przespała ten moment i przegłosowała niewłaściwą poprawkę". Jak dodał, "to wielki błąd, który trzeba teraz naprawić".
– Być może gdyby ten błąd był naprawiony wcześniej, do marnowania pieniędzy na tego typu rzeczy [podręcznik Wojciecha Roszkowskiego do HiT] by nie doszło – mówił Hołownia przed siedzibą Ministerstwa Edukacji i Nauki.
– Dlatego my, jako Polska 2050 zapowiadam, że złożymy projekt ustawy, który przywróci organizacjom społecznym możliwość konsultowania w procesie dopuszczania podręcznika do użytku szkolnego przez ministerstwo edukacji i opisze też bardzo precyzyjnie ścieżkę, w której powinno się to odbywać – dodał były kandydat na urząd prezydenta RP.
Kontrowersje wokół podręcznika
Od 1 września tego roku, czyli od początku nowego roku szkolnego, przedmiot Historia i Teraźniejszość zastąpi Wiedzę o Społeczeństwie (WOS) w pierwszych klasach liceów i techników. Na razie jedynym podręcznikiem dopuszczonym do nauczania HiT jest pozycja autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego.
Treści podręcznika wzbudzają kontrowersje i są przedmiotem krytyki ze strony niektórych komentatorów i polityków opozycji. Szczególnie silne kontrowersje wzbudził fragment dotyczący in vitro, w którym pada stwierdzenie o "wyprodukowanych dzieciach".
Tym razem fragment dotyczący procedury zapłodnienia pozaustrojowego skrytykowali nie tylko politycy opozycji, ale także strony rządowej. Jak powiedział niedawno Michał Wójcik, minister w KPRM, tego typu stwierdzenia nie powinny padać w podręczniku szkolnym.
Czytaj też:
Hołownia do rządu: Powiedzcie nam, jak jest. Nie ściemniajcie