Polska suwerenność zagrożona? Kaczyński: Scholz powiedział bardzo wyraźnie

Polska suwerenność zagrożona? Kaczyński: Scholz powiedział bardzo wyraźnie

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Prezes Prawa i Sprawiedliwości negatywnie ocenił pomysł kanclerza Niemiec dotyczący reformy Unii Europejskiej.

Podczas swojego wystąpienia na Uniwersytecie Karola w Pradze pod koniec sierpnia kanclerz Olaf Scholz mówił o potrzebie przeprowadzenia reform wewnątrz Unii Europejskiej. Jednym z pomysłów jest powiązanie wypłaty unijnych środków z praworządnością.

– Sensowne wydaje się także uzależnienie wypłat od dotrzymania standardów praworządności, tak jak uczyniliśmy to w przypadku ram finansowych (UE) 2021-2027 i Funduszem Odbudowy po korona-kryzysie – mówił Scholz.

Kaczyński: To koniec suwerenności

Do pomysłu kanclerza RFN odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński, który po wakacyjnej przerwie kontynuuje objazd Polski. Tym razem były wicepremier spotkał się z mieszkańcami Pruszkowa, gdzie mówił m.in. o przyszłości UE.

Kaczyński stwierdził, że Unia "przechodzi pewną ewolucję", który to proces został zapoczątkowany jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa. Polega on na przekształceniu dotychczasowej Unii, czyli związku państw w jedno scentralizowane superpaństwo. Jak wskazał prezes PiS, w przypadku ziszczenia się takiego scenariusza Polska straciłaby suwerenność.

– To państwo [powstałoby - przyp. red.] pod bardzo jasno wskazanym przywództwem, to znaczy przywództwem niemieckim. Kanclerz Scholz to powiedział bardzo wyraźnie, a co to oznacza dla Polski? No to oznacza oczywiście, że w istocie gdyby to było zrealizowane, przestajemy być państwem suwerennym, czyli ten nasz trzeba by to nazwać incydentem suwerenności znów trwałby krótko – wskazał polityk.

Reforma sądownictwa

Prezes PiS odniósł się także do sporu z Unią Europejską dotyczącego reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jak powiedział, Polacy muszą "w polskich sprawach decydować sami", a rząd nie może mieć "związanych rąk". Kaczyński określił także wymiar sądownictwa jako działający "skandalicznie".

– Oczywiście to nie oznacza, że każdy sędzia jest zły i nie ma ludzi, którzy uczciwie wykonują swój zawód. Ale jest za dużo tych przypadków, gdzie niestety jest zupełnie inaczej. I my mamy, także w świetle traktatów europejskich, które te sprawy pozostawiają poszczególnym państwom narodowym, stuprocentowe prawo do tego, żeby to sądownictwo zreformować – podkreślił prezes PiS.

Czytaj też:
Kaczyński: Wschód Polski wyrówna, a może nawet wyprzedzi, rozwój zachodniej części
Czytaj też:
"Jeżeli nie umrę". Kaczyński o przyszłości PiS-u

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także