W piątek przedstawiciele polskiego rządu, na czele z premierem, udali się do stolicy Litwy, aby wziąć udział w polsko-litewskich konsultacjach międzyrządowych.
Konsultacje w Wilnie
Najważniejszy punkt konsultacji to podpisanie przez premierów krajów deklaracji w sprawie rozwoju współpracy dwustronnej Polski i Litwy. Wcześniej szefowie rządów odbyli rozmowę. Głównymi tematami dyskusji były kwestie bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego, oraz sytuacja związana z wojną na Ukrainie.
W konsultacjach międzyrządowych udział biorą ministrowie: spraw zagranicznych, obrony, aktywów państwowych, infrastruktury, rozwoju i technologii, finansów, edukacji i nauki, zdrowia, rodziny i polityki społecznej oraz kultury i dziedzictwa narodowego.
Premier: Kolejne wyzwania
W przemówieniu Mateusz Morawiecki podziękował premier Litwy za odbyte kolejne konsultacje międzyrządowe, które "cementują przyjaźń" polsko-litewską. – Po 24 lutego wiemy, że agresywna polityka Rosji jest zagrożeniem dla nas wszystkich. (...) Polska i Litwa stoją przed kolejnymi wyzwaniami. Ale pamiętamy, że długo staliśmy w cieniu Rosji. Niestety, trzeba było zdarzeń ostatnich miesięcy, żeby Zachód przyznał nam rację w sprawie Rosji – mówił polski premier.
Szef rządu Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy zauważył, iż ostatnio przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen "przyznała, że Polska i państwa bałtyckie miały rację w sprawie ryzyka związanego z rosyjską polityką". – Nasz rząd jednoznacznie wskazywał na to ryzyko już dużo wcześniej – zaznaczył Morawiecki. – Nasi oponenci polityczni grali w rytm muzyki, która była polityką ustępstw wobec Rosji. Oby to było przeszłością. Obecnie stoimy przed wielką przebudową architektury bezpieczeństwa w Europie – stwierdził premier. – Dobrze, że Europa słucha polskiego i litewskiego rządu – dodał.
Czytaj też:
Szefowa KE i premier Finlandii w nowym spocie PiSCzytaj też:
Morawiecki: Chcę sprostować słowa kanclerza Niemiec