Co najbardziej przeraziło poseł PO w przemówieniu Putina? Chodzi o Kaczyńskiego

Co najbardziej przeraziło poseł PO w przemówieniu Putina? Chodzi o Kaczyńskiego

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin
Prezydent Rosji Władimir Putin Źródło: PAP / SPUTNIK POOL
Pod ogromnymi fragmentami przemówienia Władimira Putina mógłby się podpisać Jarosław Kaczyński – oceniła poseł PO Izabela Leszczyna.

W piątek Władimir Putin ogłosił aneksję części Ukrainy. Chodzi o częściowo okupowane przez rosyjską armię obwody: ługański, doniecki, chersoński i zaporoski. Wcześniej na tych terytoriach odbyły się "referenda", które Moskwa uznała za podstawę do przyłączenia tych terytoriów do Rosji. Na Kremlu odbyła się tego dnia ceremonia podpisania porozumień, a Putin wygłosił przemówienie.

Wystąpienie Putina jest szeroko komentowane w polskich mediach. W sobotę o komentarz do sprawy zostali poproszeni politycy zaproszeni do programu "6. Dzień Tygodnia w Radiu Zet". Prowadzący Andrzej Stankiewicz przytoczył oskarżenia, jakie padły z ust prezydenta Rosji wobec Zachodu, m.in. o szerzenie narkomanii, promocję satanizmu i promocję operacji zmiany płci.

"Kaczyński mógłby się podpisać"

Poseł Platformy Obywatelskiej Izabela Leszczyna zgodziła się z prowadzącym, że nie najlepiej wróży to przyszłym relacjom Zachodu z Moskwą, a następnie wskazała, co najbardziej przeraziło ją w przemówieniu Putina. Poseł zaznaczyła, że przeczytała całość wystąpienia.

– Zdałam sobie sprawę, że gdybyśmy wyraz "Rosja" zastąpili wyrazem "Polska" i te "wartości wielkiej Rosji" wartościami "wielkiej Polski", to w ogromnych fragmentach tego przemówienia, pod ogromnymi fragmentami mógłbym się podpisać Jarosław Kaczyński – powiedziała poseł.

W tym momencie obecni w studio Ryszard Czarnecki z PiS i Robert Winnicki z Konfederacji zaczęli protestować. Stankiewicz poprosił Leszczynę, aby wytłumaczyła, co dokładnie ma na myśli i na czym polega analogia.

– Powiedziałam wyraźnie. Pan redaktor, zadając mi pytanie zacytował: atak na LGBT i Zachód, który chce zniszczyć tradycyjne rosyjskie wartości. Powtarzam więc, że te same słowa, ataki na LGBT, mówienie o Zachodzie jako czymś złym, co zagraża Polsce bardziej niż Rosja, to są słowa prominentnych działaczy PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego – wyjaśniła Leszczyna, uściślając, że mówi o głośnej wypowiedzi prof. Zdzisława Krasnodębskiego.

– To utwierdziło mnie w przekonaniu, że PiS to partia autorytarna, antydemokratyczna i de facto groźna dla Polski – dodała poseł PO.

Czytaj też:
"Proszę nie zrozumieć źle tego, co mówię". Biden ostrzegł Putina
Czytaj też:
Miedwiediew: Jeśli Ukraina nie przestanie walczyć, znaczna część Ukraińców zniknie

Źródło: DoRzeczy.pl / Radio ZET, YouTube
Czytaj także